Nie mogli się powstrzymać. Katalońskie media ostro o Realu

PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

Manchester City w drodze do finału Ligi Mistrzów zdeklasował Real Madryt. Świadczy o tym nie tylko wynik rewanżu (4:0), ale także pomeczowe statystyki. Ten drugi fakt z satysfakcją odnotował kataloński dziennik.

[tag=721]

Real Madryt[/tag] w tym sezonie nie wygra Ligi Mistrzów. Hiszpański gigant w półfinale przegrał z Manchesterem City. Pierwsze spotkanie skończyło się wynikiem 1:1, ale w rewanżu "The Citizens" pokazali moc i zwyciężyli aż 4:0. To był kapitalny występ w wykonaniu podopiecznych Pepa Guardioli.

Szczególnie w pierwszej połowie "Królewscy" nie istnieli na boisku. Angielski gigant całkowicie zdominował rywala, a posiadanie piłki miał na poziomie 72 procent. Po przerwie Hiszpanie zagrali już lepiej, ale i tak nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Edersona.

"Skandaliczne statystyki. Real Madryt przeżył jedną z najgorszych nocy w swojej historii na Etihad Stadium. Statystyki meczowe były druzgocące" - pisze kataloński "Sport".

ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo

Posiadanie piłki w całym meczu wyniosło 61 do 39 proc. na korzyść Manchesteru City. Przepaść dzieliła oba zespoły także w liczbie wymienionych podań.

"Ostatecznie piłkarze Guardioli wymienili 618 podań, czyli o 200 więcej niż ich rywal. Real tylko biegał za piłką i został dotkliwie upokorzony" - czytamy dalej w artykule "Sportu".

Różnicę widać także w liczbie oddanych strzałów. Gracze City uderzali na bramkę 16 razy, a Real odpowiedział siedmioma strzałami.

"Przytłoczyli ich. Zdeklasowali". Anglicy w euforii po sukcesie Manchesteru City >>
Co z trenerem po klęsce Realu w Lidze Mistrzów? Tajemnicze słowa Ancelottiego >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty