[tag=2489]
[/tag]Carlo Ancelotti już przed pierwszym gwizdkiem sędziego Szymona Marciniaka zaskoczył. Włoski szkoleniowiec posadził bowiem na ławce rezerwowych Antonio Ruedigera, który w pierwszym spotkaniu zaprezentował się fenomenalnie.
W miejsce Niemca zagrał Eder Militao. Nie popełnił wprawdzie karygodnych błędów, ale trudno uznać jego występ za udany, jeśli Real Madryt przegrał 0:4.
Militao poczuł się w obowiązku aby przeprosić fanów. "Madridistas, chcę przeprosić za to, że nie osiągnęliśmy naszego największego celu w sezonie i powiem, że wrócimy jeszcze silniejsi!" - rozpoczął Brazylijczyk swój wpis na Twitterze.
"Dziękujemy naszym fanom za bezwarunkowe wsparcie przez cały sezon! Hala Madrid i nic więcej!" - dodał środkowy obrońca pod bardzo wymownym czarno-białym zdjęciem, które doskonale obrazuje nastrój piłkarzy Realu po meczu.
Militao w obecnym sezonie jest absolutnie kluczowym piłkarzem zespołu "Los Blancos", a mimo tego jego występ z City był zaskoczeniem. Łącznie w aktualnych rozgrywkach Brazylijczyk zagrał dla Realu 48 razy. Strzelił siedem goli.
Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?
ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo