Rewelacja nie hamuje w Serie A. Gol w doliczonym czasie

PAP/EPA / Na zdjęciu: mecz US Cremonese - US Sassuolo
PAP/EPA / Na zdjęciu: mecz US Cremonese - US Sassuolo

Monza spisuje się świetnie w ostatnich tygodniach. Drużyna z Lombardii ponownie zwyciężyła. Tym razem 2:1 z US Sassuolo dzięki strzałowi w doliczonym czasie.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zakończenia sezonu zostały trzy kolejki. Pierwsza z nich rozpoczęła się w Reggio Emilia. O punkty powalczyły drużyny ze środka tabeli, które nie walczą o awans do europejskich pucharów i nie są zagrożone spadkiem. Najmocniejszy beniaminek Monza miał przed meczem o pięć punktów więcej niż Sassuolo.

Monza była niepokonana w siedmiu wcześniejszych kolejkach i w tym okresie zwyciężała z Interem, Fiorentiną oraz Napoli, a do tego zremisowała z AS Romą. Także Neroverdi mieli dobry czas w rundzie wiosennej, ale zahamowali i na przykład w analogicznym okresie siedmiu kolejek ponieśli cztery porażki. W pierwszej dekadzie tego wieku kluby rywalizowały ze sobą na poziomie Serie C, a jesienią po raz pierwszy spotkały się w elicie i zremisowały 1:1.

Sassuolo zdobyło prowadzenie 1:0 w czasie doliczonym do pierwszej połowy meczu. Domenico Berardi musiał poczekać na możliwość oddania strzału z rzutu karnego, ale nie dał się wybić z uderzenia. Reprezentant Włoch wymanewrował Michele Di Gregorio i posłał piłkę w odsłonięty narożnik bramki. Niewiele później sędzia gwizdnął po raz ostatni przed przerwą.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Po przerwie nadeszły dobre wiadomości dla Monzy, ponieważ Sassuolo straciło gola oraz zawodnika. W 60. minucie Patrick Ciurria oderwał się od obrońców Neroverdich i huknął pod poprzeczkę po podaniu Samuela Birindelliego. W 68. minucie Ruan Tressoldi zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką za brutalne przewinienie. Monza starała się potwierdzić przewagę liczebną drugim golem, ale dobrze bronił Andrea Consigli.

Monza dopięła swego i zapewniła sobie zwycięstwo 2:1 strzałem Matteo Pessiny w doliczonym czasie. Przyjezdni ambitnie nie zadowolili się drugim w sezonie remisem z Sassuolo i dzięki kompletowi punktów mają zapewnione pozostanie przed Neroverdimi w tabeli do końca sezonu.

US Sassuolo - AC Monza 1:2 (1:0)
1:0 - Domenico Berardi (k.) 45'
1:1 - Patrick Ciurria 60'
1:2 - Matteo Pessina 90'

Składy:

Sassuolo: Andrea Consigli - Jeremy Toljan, Martin Erlić, Ruan Tressoldi, Rogerio - Davide Frattesi (74' Nadir Zortea), Maxime Lopez, Matheus Henrique (69' Gianmarco Ferrari) - Domenico Berardi (74' Kristian Thorstvedt), Andrea Pinamonti (63' Gregoire Defrel), Nedim Bajrami (63' Emil Ceide)

Monza: Michele Di Gregorio - Armando Izzo, Pablo Mari, Luca Caldirola (54' Marlon) - Patrick Ciurria, Matteo Pessina, Stefanoo Sensi (55' Samuele Birindelli), Carlos Augusto - Dany Mota (77' Samuele Vignato), Gianluca Caprari (54' Nicolo Rovella) - Andrea Petagna (87' Christian Gytkjaer)

Żółte kartki: Ruan (Sassuolo) oraz Mari, Caprari, Caldirola, Mota, Marlon (Monza)

Czerwona kartka: Ruan Tressoldi (Sassuolo) /68' - za drugą żółtą/

Sędzia: Alberto Santoro

Czytaj także: Zinedine Zidane z priorytetem na przyszłość. Ten klub chce prowadzić Francuz
Czytaj także: Paulo Sousa radzi sobie we Włoszech. Zapracował na nowy kontrakt?

Komentarze (0)