Robert Lewandowski świetnie bawił się grą w piłkę nożna w pierwszej połowie przedostatniego meczu ligowego - pomiędzy FC Barceloną a RCD Mallorcą. Polak miał udział przy obu bramkach swojego klubu w tej części gry - najpierw popisał się błyskotliwym podaniem i asystą drugiego stopnia, a później zaliczył już regularną asystę - w równie imponującym stylu (ZOBACZ).
A to sprawia, że Lewandowski po raz ósmy z rzędu w swojej karierze może pochwalić się znakomitą statystyką - Polak był "uwikłany" w 30 goli ligowych swojego zespołu - albo poprzez wpisanie się na listę strzelców, albo poprzez asystę. W Barcelonie może pochwalić się 23 bramkami w La Liga i siedmioma asystami.
Po raz ostatni nie nie dokonał tego w swoim pierwszym sezonie w Bayernie Monachium (2014/15). Wówczas zakończył sezon z dorobkiem 17 bramek i siedmiu asyst.
Napastnik Barcelony nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, bo ten dorobek może jeszcze powiększyć w drugiej połowie meczu z Mallorcą, albo w ostatnim meczu ligowym - przeciwko Celcie Vigo (4 czerwca).
Czytaj także:
- Był łączony z Barceloną, trafi do Realu Madryt? Nowy napastnik na celowniku
- Włoskie media krytykują reprezentanta Polski. "Najgorszy błąd sezonu"
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski mistrzem Hiszpanii, powrót Messiego do Barcy, Polska U17 zachwyca - Z Pierwszej Piłki #39 [CAŁY ODCINEK]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)