Manchester City rusza po chorwackiego gwiazdora. Oferta już w fazie przygotowań

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Josko Gvardiol.
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Josko Gvardiol.

W mediach znów powrócił temat defensora "Byków". Manchester City szykuje się do złożenia oferty za utalentowanego Chorwata.

Jak podaje "Football Transfers", mistrzowie Anglii przygotowują ofertę dla piłkarza RB Lipsk, Josko Gvardiola.

"Obywatele" już wcześniej bacznie obserwowali chorwackiego defensora, jednak teraz może dojść do przełomu w tej sprawie.

Chorwat był łączony z największymi klubami. W mediach nieraz mówiono, że interesują się nim angielscy giganci, tacy jak Chelsea FC, wspomniany Manchester City czy Liverpool FC.

Już od kwietnia wydawało się jednak, że najbliżej jego ściągnięcia są właśnie "The Citizens", o czym pisaliśmy TUTAJ.

21-latek mógłby stać się świetnym następcą Aymerica Laporte, który może opuścić Eithad Stadium w ramach letniego okienka transferowego, o czym także wspomina źródło. Ale sprowadzenie reprezentanta Chorwacji to niełatwy orzech do zgryzienia.

ZOBACZ WIDEO:Zadał pytanie o Messiego. Tak odpowiedział “Lewy”

Sprytny plan

Wiele do negocjacji może wnieść drugi z transferów, nad którym także pracuje City. Mowa tutaj o ściągnięciu rodaka Gvardiola, mianowicie Mateo Kovacicia. A to mogłoby skłonić piłkarza RB Lipsk do zameldowania się w niebieskiej części Manchesteru.

Sprowadzenie pomocnika Chelsea wydaje się być na ostatniej prostej. Przynajmniej tak twierdzi Fabrizio Romano, który w jednym ze swoich tweetów napisał: "Porozumienie pomiędzy Kovaciciem a klubem jest praktycznie pewne - Kovacić odejdzie".

Wiele więc wskazuje na to, że za niedługo kibice "Obywateli" mogą zobaczyć 21-latka w koszulce ich ukochanej drużyny. Chorwat wydaje się być dobrą opcją dla mistrzów Anglii. W tym sezonie rozegrał w sumie 41 meczów (sześć w Lidze Mistrzów), w ramach których strzelił trzy bramki.

Sporo jednak będzie zależało od jego adaptacji do poziomu Premier League. Wielu czołowych piłkarzy Bundesligi miało z tym problemy. Świetnym przykładem jest chociażby Timo Werner, który od angielskiej ekstraklasy odbił się niczym od ściany.

Pierwsze kroki

Gvardiol to wychowanek Tresnjevka Zagrzeb. To właśnie stamtąd w 2010 roku trafił do akademii Dynama Zagrzeb. Z kolei dziewięć lat później zameldował się w pierwszym zespole tego klubu.

Jego wielki talent wypatrzył później wspomniany RB Lipsk. "Byki" zdecydowały się wykupić defensora za blisko 19 mln euro. A teraz mogą sprzedać go ze sporym zyskiem. "Transfer Markt" wycenia bowiem piłkarza na 75 mln.

Afera z Marciniakiem. Wiemy, co opowiadał na spotkaniu u Mentzena
Trzęsienie ziemi w Bayernie! Trzy gwiazdy mogą odejść

Źródło artykułu: WP SportoweFakty