W 25. minucie spotkanie zostało przerwane, ponieważ jeden z kibiców miejscowej drużyny spadł z ok. 15 metrowej trybuny. Momentalnie przy nim pojawili się ratownicy medyczni, jednak na miejscu został stwierdzony zgon.
Ok. 53 letni mężczyzna doznał ciężkiego urazu mózgu i nie miał żadnych szans na przeżycie. Tuż po tym zdarzeniu cały stadion został ewakuowany.
Kilka dni po zdarzeniu klub River Plate wydał oświadczenie w którym możemy przeczytać m.in. że nie doszło do udziału osób trzecich i był to nieszczęśliwy wypadek.
- W tym dniu głębokiego smutku River Plate towarzyszy rodzinie i bliskim Pabla Marcelo Serrano, członka i kibica Klubu, który zginął podczas sobotniego meczu. W wypadku nie było ingerencji osób trzecich. Ustalono również, że na trybunach ani w ich pobliżu nie doszło do przemocy. Po 30 minutach stadion został całkowicie ewakuowany.
Na obecną chwilę nie ma nowego terminu dokończenia spotkania pomiędzy tymi dwoma drużynami. River Plate na obecną chwilę zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Defensa y Justica jest ósma.
Zobacz także:
Koniec dominacji i bolesny spadek Lewandowskiego
Tyle Barcelona zarobiła za sezon w La Liga. Kwota zwala z nóg!
ZOBACZ WIDEO:Zadał pytanie o Messiego. Tak odpowiedział "Lewy"