Jaka przyszłość Arkadiusza Milika? Pewne są dwie rzeczy: Juventus nie wykupi go z francuskiego Olympique Marsylia (musiałby wyłożyć 7 mln euro, ale nie skorzystał z tej opcji), z którym Polak ma ważną umowę do czerwca 2025 roku.
Pewne jest też to, że kontrakt ten nie zostanie wypełniony, bo Olympique jest zdecydowany sprzedać Polaka i czeka na oferty. Przedstawiciele klubu wskazali też sumę, za jaką mogą go sprzedać.
Przedstawiciele OM przyznali otwarcie, że czekają na najlepszą ofertę, a pozyskanie wartościowego środkowego napastnika za mniej, niż 10 mln euro, jest praktycznie niemożliwe -poinformował włoski dziennik "Corriere dello Sport".
Wiadomo, że poważnie zainteresowanym usługami naszego napastnika jest Lazio Rzym, gdzie trenerem jest Maurizio Sarri, z którym Milik współpracował w SSC Napoli.
Sarri miał już namawiać na transfer prezydenta klubu Claudio Lotito, bowiem Lazio szuka następcy Ciro Immobile. Oferta ma opiewać na 9 mln euro. Włoscy dziennikarze informują, że obaj (Sarri i Lotito - przyp. red.) porozumieli się w kwestii "ataku na Milika".
Co więcej szkoleniowiec miał się już kontaktować z zawodnikiem, który miał być chętny na przenosiny do Lazio. W Rzymie mają też już jednak i alternatywę, na wypadek fiaska rozmów z piłkarzem reprezentacji Polski. To 20-letni brazylijski zawodnik FC Santos Marcos Leonardo del Santos. Tutaj jednak mówi się o 15 mln euro.
Warto również dodać, że Sarri jest zainteresowany sprowadzeniem Piotra Zielińskiego, który jest w trakcie negocjacji nowej umowy z SSC Napoli. W Lazio Polak miałby zająć miejsce Sergeja Milinković-Savicia, który ma opuścić Rzym.
Zobacz także:
Milik i Zieliński znów razem? Sensacyjne wieści z Włoch
"Marsjanie z City", "Inter gotowy na wojnę". Europa czeka na finał LM
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!