Letnie okno transferowe jeszcze na dobre się nie rozpoczęło, a już dużo się dzieje. Na razie największym hitem są przenosiny Lionela Messiego do Interu Miami. Teraz zapowiada się na to, że z Paris Saint-Germain odejdzie także Kylian Mbappe.
Francuski gwiazdor podobno wysłał do klubu list, w którym poinformował, że nie przedłuży swojego kontraktu do 2025 roku. To z kolei oznacza, że jego umowa wygaśnie w przyszłym roku. PSG jednak nie zamierza czekać i już tego lata chce sprzedać 24-latka, aby jak najwięcej na nim zarobić.
Od razu odżyły plotki o transferze do Realu Madryt, o którym mówi się już od dłuższego czasu. W audycji radiowej "El Larguero" ujawniono, że prezes Florentino Perez jest gotów zagrać "all-in", aby w końcu ściągnąć do "Królewskich" byłego mistrza świata. To jednak nie będzie takie proste.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej
- PSG będzie chciało sprzedać Mbappe tego lata, ale każdemu oprócz Realu Madryt. Aby tak się stało, Los Blancos będą musieli zapłacić dużą sumę pieniędzy albo PSG, albo samemu piłkarzowi - tłumaczy szef programu "El Larguero" Manu Carreno.
Ten sam dziennikarz ujawnił, że już podczas finału Ligi Mistrzów przedstawiciele paryskiego giganta odbyli pierwsze rozmowy na temat transferu z Manchesterem City oraz Interem Mediolan.
W audycji Correno wypowiedział się także Fabrizio Romano. Ceniony ekspert od transferów potwierdził, że PSG utrudni przejście Mbappe do Realu i w tej chwili ten transfer jest bardzo trudny do zrealizowania.
Włoski dziennikarz dodał jeszcze jedną bardzo ciekawą informację. Właściciele paryskiego klubu byli zaskoczeni listem od Mbappe, ale... nie złożą broni. Podobno przygotowywana jest nowa oferta kontraktu, która ma skłonić piłkarza do pozostania. Już raz to przerabialiśmy. Rok temu także informowano, że Francuz chce odejść do Realu, a ostatecznie podpisał nową umowę.
Skąd my to znamy? We Włoszech burza wokół Paulo Sousy >>
Liverpool chce gwiazdora Realu Madryt. Oferta już złożona >>