Niedawno dyrektor sportowy FC Barcelony, Mateu Alemany, zapowiadał, że letnie okno transferowe w przypadku Barcy będzie szalone. I trzeba przyznać, że mimo tego, iż oficjalnie okres na sprowadzanie zawodników wciąż się nie zaczął, to w Katalonii nie ma nudy.
Saga z powrotem Lionela Messiego skończyła się stosunkowo szybko, więc teraz można się skupiać na innych wątkach. Tym bardzo istotnym jest sprowadzenie środkowego pomocnika. Od pewnego czasu trwają negocjacje mające na celu zakontraktowanie Ilkaya Gundogana, ale teraz według mediów pojawiła się nowa opcja.
Z informacji podanych przez Gerarda Romero wynika, że Newcastle United złożyło Barcelonie ofertę za Raphinhę. Skrzydłowy miałby trafić do angielskiego klubu, a w drugą stronę w zamian za niego miałby powędrować Bruno Guimaraes. Do tego Sroki miałyby dorzucić katalońskiemu zespołowi aż 30 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
Taka propozycja jest bardzo zaskakująca, wręcz szokująca. Brazylijski pomocnik był jedną z kluczowych postaci Newcastle w zakończonym niedawno sezonie i wraz z końcem rozgrywek raczej nikt nie wyobrażał sobie, że latem pojawi się temat jego odejścia. Jednak takie doniesienia faktycznie ujrzały światło dzienne.
Natomiast nie jest żadną nowością, że Sroki bardzo cenią sobie umiejętności Raphinhi. Już rok temu, gdy ten trafił do Barcelony z Leeds United, Newcastle było jedną z tych drużyn, które bardzo mocno naciskały na jego transfer. Zatem nie można wykluczyć, że teraz determinacja klubu jest jeszcze większa.
Czytaj też:
Legenda broni niemieckich piłkarzy. Oberwało się Polakom
Lukaku podjął decyzję ws. przyszłości