Kto pokaże mecze polskich drużyn w pucharach?

Jak poinformował we wtorek portal Sport.pl, pierwsza umowa w sprawie transmisji eliminacyjnych meczów polskich ekip w europejskich pucharach ma zostać podpisania już na dniach.

Przypomnijmy, że na arenie międzynarodowej rywalizować będą Raków Częstochowa, Legia Warszawa, Lech Poznań oraz Pogoń Szczecin. Jako pierwsi swoją kolejną przygodę w Europie rozpoczną mistrzowie kraju.

Raków zmagania w Lidze Mistrzów zacznie od pierwszej rundy eliminacji i zmierzy się z estońską Florą Tallin już 11 lipca. I jak podaje źródło, władze klubu są już po słowie z TVP Sport, co oznacza, że mecz byłby pokazany w otwartej, naziemnej telewizji.

ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos nie porwał polskich piłkarzy. "Nie ma chemii"

Co ciekawe, umowa przewidywałaby współpracę także w przypadku awansu do kolejnych rund - niezależnie od tego czy mistrz Polski rywalizowałby w Lidze Mistrzów czy też mniej prestiżowych rozgrywkach jak Liga Europy czy Liga Konferencji Europy.

Według Sport.pl jest na ten moment tylko jedno zastrzeżenie, a mianowicie Raków Częstochowa w eliminacjach Ligi Mistrzów ma prawa telewizyjne jedynie do trzeciej rundy, a na ostatnią - czwartą te prawa są scentralizowane. Co to oznacza? Wtedy mecz pokazuje ten nadawca, który w danym państwie ma kontrakt na pokazywanie Ligi Mistrzów.

W Polsce taką stacją jest Polsat i to właśnie tam zobaczymy spotkania z udziałem ekipy z Częstochowy w przypadku awansu do ostatniego etapu eliminacji. Z klubem z Częstochowy kontaktowała się także popularna platforma streamingowa Viaplay, ale do zawarcia umowy nie doszło.

Co z kolei z Lechem, Legią i Pogonią?  W tym momencie praw do pokazywania wyjazdowych meczów do końca eliminacji Ligi Konferencji Europy kupić się nie da, ale te domowe najpewniej pokaże TVP, która złożyła wszystkim polskim zespołom stosowne oferty. Na oficjalną informację odnośnie tych trzech klubów trzeba będzie jednak trochę poczekać, niemniej to właśnie Telewizja Polska w tym wyścigu jest największym faworytem.

Czytaj także: Polak od zadań specjalnych. "Mają w Niemczech do niego respekt" Lewandowski "przywitał" nowego piłkarza Barcelony. "Po 9 latach"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.