Mocne słowa o reprezentacji Polski. "Na jego miejscu bym zrezygnował"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Nie milkną echa kompromitującej porażki reprezentacji Polski z Mołdawią (2:3). W rozmowie z "Super Expressem" były piłkarz Ryszard Komornicki w mocnych słowach wypowiedział się o Janie Bednarku, Robercie Lewandowskim i Fernando Santosie.

Choć reprezentacja Polski prowadziła do przerwy z Mołdawią 2:0, to ostatecznie przegrała to spotkanie 2:3. Wszystko przez proste błędy w defensywie, które napędziły rywali. Mołdawianie wykorzystali wpadki naszych obrońców i odnieśli jedno z największych zwycięstw w historii swojej kadry.

I choć od meczu minęło już kilka tygodni, to wciąż siedzi on w głowach kibiców i ekspertów. Były reprezentant Polski Ryszard Komornicki w mocnych słowach wypowiedział się o selekcjonerze Fernando Santosie.

- Ja bym na jego miejscu zrezygnował Mentalności ich uczyć? W tym wieku? Na poziomie reprezentacyjnym? Po co ma sobie psuć renomę; to facet, który pracował do tej pory z Pepe, Ronaldo i innymi zawodnikami mającymi mentalność zwycięzców. Prawdziwymi mężczyznami, którzy chcieli wygrać mecz i nic poza tym ich w tym momencie nie interesowało - powiedział Komornicki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw

Dodał, że Santos za czasów pracy z reprezentacją Portugalii nie zachowywał się tak, jak w Polsce. Nie biegał wzdłuż linii i nie wymachiwał rękami. Czasem podbiegał do niego Cristiano Ronaldo, a trener przekazywał mu to, czego oczekiwał od drużyny.

Jego zdaniem, każdy zachodni trener dostaje bólu głowy, gdy zderzy się z polskim futbolem. - Większość rzeczy jest na pokaz, bo taki selekcjoner - moim zdaniem - wcale nie ma gremialnego poparcia. Może jedynie Grzegorza Mielcarskiego, który pełni rolę tłumacza… Inni tylko czekają na jego potknięcie, bo "i tak wiedzą lepiej" - stwierdził.

Oberwało się także Janowi Bednarkowi, który po meczu mówił, że kadrowicze głowami byli już na wakacjach. - Jak słyszę, co wygaduje Bednarek… Zresztą jak on grał! Przecież to nawet nie był poziom piątej ligi angielskiej! Nie wiem, co on myślał i chciał zrobić przy pierwszej bramce z Mołdawią - ocenił Komornicki.

Z kolei dla byłego piłkarza Robert Lewandowski nie jest liderem kadry. - Jest świetnym środkowym napastnikiem, ale nie liderem, który pociągnie ekipę, wstrząśnie nią - podsumował.

Czytaj także: ME U-19: grali rywale Polaków. Kuriozalny mecz z czterema rzutami karnymi! Szybki błąd, a potem bezradność. Nieudany początek Polaków w mistrzostwach Europy U-19

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
ggdd
4.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No, Witczyk, cieszy, że ciągle znajdujesz coś do przepisania albo zerżnięcia.  
avatar
no nie mogie
4.07.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ależ faux pas, legenda polskiej piłki Komornicki 3 tygodnie musiał tłamsić w sobie by wreszcie mógł wypowiedzieć swoje mocne słowa?? Kto jeszcze czeka w kolejce?