Duże zamieszanie z Sebastianem Szymańskim. Odejdzie z Holandii?

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Sebastian Szymański
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Sebastian Szymański

Holenderskie media informują, że Sebastian Szymański może ponownie zmienić klub. Problem w jego pozostaniu w Feyenoordzie są... żądania agentów. O co dokładnie chodzi?

Sebastian Szymański spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Feyenoordzie Rotterdam. Był to bardzo udany rok dla pomocnika polskiej kadry. Zawodnik grał regularnie i zdobył z klubem pierwsze od sześciu lat mistrzostwo kraju. Szymański jest bardzo ceniony w Holandii. Trener zespołu Arne Slot chwalił zawodnika na naszych łamach.

- Gdyby zależało to ode mnie, chciałbym, żeby z nami został. To mobilny i waleczny zawodnik, daje nam wiele możliwości z przodu. Lubię jego sposób gry, pasuje do naszej drużyny - mówił nam szkoleniowiec.

Szymański ma ważny kontrakt z Dynamem Moskwa aż do czerwca 2026 roku. Mistrzowie Holandii chcieli wypożyczyć reprezentanta Polski na kolejny sezon. Uzgodnili nawet warunki indywidualnego kontraktu z piłkarzem, jednak według serwisu 1908.nl, pojawił się pewien problem.

ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
[b]

[/b]"Przedstawiciele Szymańskiego zażądali podwyżki pensji dla piłkarza, aby ten mógł otrzymywać netto dwa miliony euro rocznie. Te dodatkowe wymagania spadły na klub jak grom z jasnego nieba" - czytamy w artykule.

Przypomnijmy, że Sebastiana Szymańskiego reprezentuje Mariusz Piekarski, który jest m.in agentem Macieja Rybusa. Mistrzowie Holandii nie zgadzają się na nowe warunki, w związku z tym trwają poszukiwania nowego ofensywnego pomocnika przez Feyenoord.

Wiele wskazuje na to, że Szymański ponownie będzie musiał zmienić pracodawcę. W poprzednim sezonie w 40 meczach dla Feyenoordu zdobył 10 goli i miał 7 asyst.

Zobacz także:
Mocne słowa o reprezentacji Polski. "Na jego miejscu bym zrezygnował"
Podziękowano mu w Radomiu, przyjęto w Zabrzu. Filipe Nascimento ma nowy klub

Źródło artykułu: WP SportoweFakty