Po tym, jak w lutym 2022 roku Władimir Putin wydał rozkaz ataku na Ukrainę, UEFA i FIFA podjęły decyzję o wykluczeniu rosyjskich klubów i reprezentacji tego kraju z rozgrywek międzynarodowych.
Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFS) od dłuższego czasu szuka rozwiązania tej sytuacji, żeby m.in. nie opuścić kolejnego mundialu.
Jednym z pomysłów było wyjście z UEFA i przeniesienie się do Azji. Okazuje się, że na "groźbach" takiego ruchu się skończyło.
Rosjanie skupili się na rozmowach z europejską centralą piłkarską. - Trwają negocjacje - przyznał cytowany przez sports.ru Maksym Mitrofanow, sekretarz generalny RFS.
Na jakim są etapie? Tego nie zdradził, bo - jak stwierdził - nie ma do tego prawa. Wyjaśnił natomiast dlaczego przeprowadzka do Azji, w kontekście walki o mundial, nie miałaby żadnego sensu.
- Możemy grać w rozgrywkach wewnątrz azjatyckich, ale nie awansować przez nie. Dzieje się tak, ponieważ nie opuściliśmy UEFA zgodnie z ramami czasowymi - przyznał. Rosja, żeby złożyć odpowiednie dokumenty, miała czas do 31 grudnia 2022 roku.
Jeżeli chodzi o losowanie eliminacji do MŚ 2024 w Europie, to odbędzie się ono pod koniec bieżącego roku. Czy do tego czasu Rosja zostanie przywrócona do gry? - Nadzieja umiera ostatnia - rzucił Mitrofanow.
Zaznaczył też, że pozostanie w UEFA to jedyna szansa, żeby móc walczyć o awans na mistrzostwa świata.
W podobnym tonie wypowiada się były prezes RFS Witalij Mutko, który nie widzi najmniejszego sezonu w przenosinach do Azji. - Nie ma gwarancji, że pojedziesz na mistrzostwa świata. Żadnych. Bo to to zagwarantuje? Jaki więc jest sens tam jechać? - przyznał.
Przypomnijmy, że na mundial w Katarze, który odbył się na przełomie listopada i grudnia 2022 roku, Rosjanie nie pojechali, gdyż zostali wykluczeni z baraży. W marcu minionego roku w Moskwie w półfinale mieli grać z Polakami.
Zobacz także:
Fatalne informacje dla Krzysztofa Piątka
UEFA oglosiła nowe rozgrywki. Pierwszy finał już w lipcu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii