Podczas wypożyczenia do Juventusu z Olympique Marsylii Arkadiusz Milik pokazał się z naprawdę dobrej strony. To zaowocowało definitywnym transferem Polaka do turyńskiego klubu. Sam zawodnik nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z takiego ruchu i chciałby zostać w Juve na długie lata.
Reprezentant Polski podpisał umowę do 2026 roku, co daje nadzieję na to, że będzie stanowił o sile tak wielkiego klubu przez kilka sezonów. Natomiast oczywiście musi być gotowy na sporą rywalizację, bo obecnie o skład musi walczyć z Dusanem Vlahoviciem.
Niewykluczone, że jego główny konkurent zmieni się w najbliższym czasie. Z informacji podanych przez Bena Jacobsa wynika, że klub ze stolicy Piemontu bacznie obserwuje sytuację Romelu Lukaku, który nie chce wracać do Chelsea i najchętniej ponownie trafiłby do Interu Mediolan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
Nerazzurri mają jednak problemy z dogadaniem się z Anglikami w sprawie warunków transferu definitywnego. Londyńczycy oczekują około 45 milionów euro za swojego napastnika i nie zamierzają schodzić z tej ceny. Natomiast w przypadku akurat Juventusu, kilka kwestii jest niejasnych.
Przede wszystkim wszystko zależy od przyszłości wspomnianego Vlahovicia. Jeśli Serb odejdzie, dopiero wtedy Juve będzie szukało nowego napastnika. Drugą rzeczą jest to, że sam Belg raczej wolałby przejść do Al-Hilal niż do Juventusu.
Czytaj też:
Lech Poznań zremisował w sparingu
Peszko spotkał się z ochroniarzem Lewandowskiego. "Coś oni kombinują?!"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)