Problemy zdrowotne sprawiły, że napastnik mógł zagrać jedynie w ośmiu spotkaniach na poziomie Ligue 1. Przed rokiem RC Lens sprowadziło go z New England Revolution za sześć milionów euro, natomiast piłkarz może mówić o ogromnym pechu.
Zespół Adama Buksy zakwalifikował się do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że dziewięciokrotny reprezentant Polski będzie jednak musiał odłożyć w czasie debiut w europejskich rozgrywkach.
Nowe informacje odnośnie przyszłości snajpera przekazał Franck Haise podczas spotkania z dziennikarzami. - Adam trenuje z nami, ale potencjalnie ma zamiar odejść - przyznał szkoleniowiec.
Swego czasu Buksa był jednym z najskuteczniejszych graczy Major League Soccer. 26-latek może przy najbliższej okazji wrócić na "stare śmieci".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii
Jak poinformował Chris Ivey na Twitterze, wychowanek wzbudza zainteresowanie Nashville SC oraz innych klubów ze Stanów Zjednoczonych. Mało prawdopodobne jest więc, by Buksa wypełnił kontrakt z RC Lens obowiązujący do 30 czerwca 2027 roku.
Czytaj więcej:
12 lat i koniec. David de Gea podjął decyzję ws. przyszłości
Kadrowicz błysnął w nowych barwach. A to dopiero początek [WIDEO]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)