Mowa o grafice, która wyświetlała się w trakcie studia. Według niej Raków Częstochowa wygrywał z Florą Tallin 1:0, a przypomnijmy, że po 45. minutach utrzymywał się wynik remisowy 0:0.
Wpadka ta nie umknęła fanom, którzy śledzą poczynania Rakowa w I rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów. Uwagę na to zwrócił m.in. Maciej Maćkowiak, obecnie dyrektor klubu Victoria Września.
Pół żartem pół serio można stwierdzić, że osoby odpowiedzialne za grafikę w TVP Sport przewidziały przyszłość. W 54. minucie meczu bramkę zdobył Władysław Koczerhin i dał Rakowowi upragnione prowadzenie 1:0.
Dodajmy, że do rewanżowego spotkania w Tallinie obu ekip dojdzie 18 lipca (wtorek) o godzinie 19:00. Starcie to będzie można obejrzeć na antenie Telewizji Polskiej (czytaj TUTAJ).
Przypomnijmy, że wtorkowe spotkanie jest debiutem dla Dawida Szwargi w roli samodzielnego szkoleniowca Rakowa. Po ewentualnym awansie do II rundy częstochowianie zmierzą się z Karabachem Agdam, czyli drużyną, która rok temu nie dała szans innemu polskiemu klubowi, Lechowi Poznań i zwyciężyła w dwumeczu 5:2.
Zobacz także:
Tych zawodników chce Xavi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza