O tej przykrej sprawie napisały amerykańskie media, w tym magazyn "People". Jak przekazano, w poniedziałek z samego rana funkcjonariusze policji i straży pożarnej otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w Las Cruces (miasto w stanie Nowy Meksyk) znajduje się kobieta nie dającą oznak życia. Po przyjechaniu na miejsce, policjanci stwierdzili, że kobieta nie żyje.
Denatka została zidentyfikowana jako 20-letnia Thalia Chaverria. "W tym momencie śledczy nie mają powodów by sądzić, że do jej śmierci doszło w sposób podejrzany lub przestępczy" - napisano w oświadczeniu policji. "Wraz ze strażą pożarną składamy kondolencje rodzinie pani Chaverii, jej kolegom z drużyny, przyjaciołom i całej społeczności stanu Nowy Meksyk" - dodano.
Chaverria niedawno skończyła 20 lat i przygotowywała się do rozpoczęcia trzeciego roku w drużynie piłkarskiej sekcji Aggie na Uniwersytecie w stanie Nowy Meksyk. "Społeczność stanu Nowy Meksyk jest bardzo zżyta i ta tragedia jest odczuwalna przez cały czas. Nasze najszczersze myśli i modlitwy kierujemy do rodziny i przyjaciół Thalii w tym czasie żałoby" - przekazano w oświadczeniu wydanym przez uczelnię.
20-latka pochodziła z Bakersfield w Kalifornii. Na boisku występowała na pozycji obrończyni i była chwalona przez ekspertów. Dostrzegano w niej spory talent. - Nagła strata Thalii całkowicie wstrząsnęła światem naszych piłkarskich rodzin Aggie - powiedział trener Rob. - Thalia była inspiracją i wstrząsem dla tej drużyny. Jej duch będzie z nami każdego dnia, na boisku i poza nim. Zawsze będę cię kochać! - dodał.
Do śmierci młodej piłkarki odniósł się również Mario Moccia, dyrektor sportowy stanu Nowy Meksyk. "Straciliśmy niesamowitą młodą kobietę i jesteśmy głęboko zasmuceni przedwczesnym odejściem członka naszej rodziny Aggie. Thalia miała żywą osobowość, a ci, którzy mieli szczęście spędzić z nią czas, wiedzieli, że ma przed sobą świetlaną przyszłość" - napisał w swoim oświadczeniu.
Czytaj również:
Marek Koźmiński o aferach w PZPN
Krzysztof Piątek jest na wylocie