W lutym 2022 roku rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Od tego momentu na terytorium naszego wschodniego sąsiada niemal codziennie spadają rakiety, drony i pociski, które wycelowane są w obiekty, gdzie mogą przebywać cywile. Niszczone są szkoły, osiedla mieszkaniowe czy centra handlowe. Celem ataków są także obiekty infrastruktury krytycznej.
Wojenne działania Rosjan mają gigantyczny wpływ na sport w Ukrainie. Co prawda są tam rozgrywane mecze ligowe, ale na to, by w ogarniętym wojnie krajem odbywały się mecze europejskich pucharów nie ma mowy. Dlatego ukraińskie kluby szukają innych opcji. Wybór najczęściej pada na Polskę.
Wiadomo już, że kolejny ukraiński klub domowe mecze europejskich pucharów rozgrywać będzie w naszym kraju. Mowa o zespole Worskla Połtawa. Działacze tej drużyny zdecydowali, że ich domowym obiektem będzie stadion w Tychach.
To jeden z najnowocześniejszych stadionów w Polsce, który na co dzień jest domem I-ligowego GKS-u Tychy. Jego pojemność to 15 300 miejsc. W przeszłości odbywały się tam mecze młodzieżowych mistrzostw świata oraz Europy.
Pierwszy mecz europejskich pucharów w Tychach rozegrany zostanie 27 lipca. Wtedy to Worskla Połtawa rywalizować będzie ze zwycięzcą dwumeczu pomiędzy DAC 1904 Dunajska Streda - FC Dila Gori. W pierwszym starciu górą był zespół ze Słowacji, który wygrał 2:1.
Czytaj także:
"Wyraziła złość". Ostra reakcja FIFA na skandal
Kolejna afera z trenerem Motoru. Skandaliczne zachowanie przy dzieciach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Magia wciąż zachowana". Popis zawodnika FC Barcelony