Pogoń Szczecin stoczy pierwszy pojedynek w PKO Ekstraklasie w piątek, a jej przeciwnikiem będzie Warta Poznań w Grodzisku Wielkopolskim. Mecze ligowe będzie przeplatać spotkaniami w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Czeka jeszcze na wyłonienie pierwszego przeciwnika w pucharach. Będzie nim najpewniej Linfield FC, który wygrał 3:1 w pierwszym meczu z Vllaznią Shkoder.
- Naszym celem jest pozostanie w pucharach jak najdłużej, ale nie stawiam sobie konkretnego zadania. Wiele elementów może być dla nas wiatrem w twarz, albo wiatrem w plecy. Jesteśmy gotowi do pucharów, a nasi nowi piłkarze są pełni zapału. Nie chciałbym być w skórze przeciwników, którzy zagrają przeciwko nim - mówi trener Jens Gustafsson na konferencji prasowej.
Wspomniani przez Szweda nowi piłkarze Pogoni to pomocnik Joao Gamboa i napastnik Efthymis Koulouris. Transfery klubu ze Szczecina nie poszerzyły jego kadry, a po prostu wypełniły luki po odejściu Damiana Dąbrowskiego oraz Pontusa Almqvista. Możliwości Gustafssona przed europejskimi pucharami wyglądają na mniejsze niż trenerów Rakowa, Legii i Lecha.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
- Już po zakończeniu poprzedniego sezonu mówiłem, że jedziemy na wakacje, ale nie przestajemy pracować. Robiliśmy wszystko co możliwe, żeby zacząć intensywnie nadchodzący sezon. Uczyliśmy się w czasie zgrupowania w Opalenicy rozgrywania meczów pomimo zmęczenia. Ono nie ma być naszym wrogiem - zapowiada trener Pogoni.
Jens Gustafsson zdecydował się na powierzenie opaski kapitana Pogoni Szczecin - Kamilowi Grosickiemu. Skrzydłowy zastąpił w tej roli Damiana Dąbrowskiego, który przeniósł się w letnim oknie transferowym do KGHM Zagłębia Lubin.
- Kamil ma wszystko co potrzebne dobremu kapitanowi - umiejętności, odwagę i determinację. Kamil pokazał w poprzednim sezonie, że daje z siebie wszystko na boisku i po zejściu z niego nie ma ani cząsteczki energii. Jestem szczęśliwy z tego, że właśnie on został kapitanem zespołu - zaznacza Gustafsson.
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"