Były reprezentant Hiszpanii szkolił się w akademii FC Barcelony. Do utytułowanego klubu wrócił w 2018 roku i przez prawie 15 kolejnych lat występował na Camp Nou. Gerard Pique stał się jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii tego klubu.
Na początku bieżącego roku 36-latek poinformował o zakończeniu profesjonalnej kariery. Aktualnie jest biznesmenem i udziałowcem drugoligowego klubu FC Andorra. W przeszłości deklarował jednak, że chciałby w innej roli pomagać "Blaugranie".
Legenda klubu ponownie poruszyła ten wątek. Wygląda na to, że jego zwolennicy muszą uzbroić się w cierpliwość.
- Nie zamykam sobie drzwi. Wielokrotnie mówiłem, że jest to jedno z marzeń do zrealizowania w pewnym momencie mojego życia, ale nie przewiduję, że stanie się to w najbliższej przyszłości. Są inne rzeczy, którymi się pasjonuję i chcę to robić nadal. Jestem na tym w stu procentach skoncentrowany - agencja "EFE" cytuje słowa byłego zawodnika.
Na chwilę obecną prezydentem FC Barcelony pozostaje Joan Laporta. Dwa lata temu działacz ponownie objął kluczową funkcję, został następcą Josepa Bartomeu i próbuje wyprowadzić klub na prostą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!
Czytaj więcej:
Nawołują do bojkotu. PGE Narodowy będzie pusty?
"Messimania". Szał w Miami po oficjalnym ogłoszeniu transferu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)