Pelikan Łowicz w tym sezonie nie zachwyca. Mimo słabszej postawy piłkarze Ptaków byli zdecydowanymi faworytami potyczki z okupującą strefę spadkową Stalą Rzeszów. Sam mecz nie był porywającym widowiskiem, a najsprawiedliwszym rezultatem byłby remis.
Taki remis, mógł gospodarzom dać ich golkiper. W doliczonym już czasie gry Witold Sabela powędrował pod pole karne Stali, gdzie niespodziewanie otrzymał piłkę w okolicach linii pola karnego. Mocny strzał, zmierzał w światło bramki, ale ofiarną interwencją futbolówkę wybił jeden z obrońców. Po chwili arbiter zakończył mecz, a goście mogli cieszyć się z wygranej.
W Stróżach kibice zacierali ręce na myśl o podgonieniu Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Wystarczył tylko pokonać Jezioraka. Zadanie, wydawać by się mogło dość proste, przerosło piłkarzy gospodarzy. Po słabym meczu Kolejarz uległ Jeziorakowi 0:1. Decydujący gol padł w końcówce, kiedy to zaabsorbowani atakami na bramkę Jezioraka gospodarze, zapomnieli o obronie. Kontrę gości zakończył celnym strzałem Ukrainiec Roman Kretow.
W Niecieczy, lider nie miał problemów z pokonaniem Sokoła Aleksandrów Łódzki. Mimo kontuzji podstawowych napastników, podopieczni Marcina Jałochy zaaplikowali rywalom aż pięć goli.
Wyniki niedzielnych spotkań 16. kolejki II ligi grupy wschodniej:
Pelikan Łowicz - Stal Rzeszów 1:2 (1:0)
0:1 - Wójcik 45'
1:1 - Osowski 50'
1:2 - Majda 58'
LKS Nieciecza - Sokół Aleksandrow Łódzki 5:2 (1:0)
1:0 - Cygnar 32'
2:0 - Cygnar 36'
3:0 - Szczoczarz 45'
3:1 - Noga 47'
4:1 - Szałęga 66'
4:2 - Świętosławski 76' (k.)
5:2 - Kot 88'
Kolejarz Stróże - Jeziorak Iława 0:1 (0:0)
0:1 - Kretow 86'