Ostatnie miesiące były intensywne dla Kamila Glika. Doświadczony defensor wraz z reprezentacją Polski dotarł do ćwierćfinału mistrzostw świata w Katarze. Nieco gorzej szło jednak mu w barwach Benevento Calcio, które walczyło o utrzymanie w Serie B.
Misja zakończyła się niepowodzeniem, bo Stregoni spadli do trzeciej ligi. Co więcej, w międzyczasie obrońca przeszedł zabieg, a to uniemożliwiło mu grę aż do końca sezonu. 35-latek nie przedłużył kontraktu ze swoim pracodawcą i musi szukać nowego klubu.
Już wkrótce ligi wrócą do gry. Kamil Glik nadal figuruje jednak jako wolny zawodnik. Głos w sprawie przyszłości reprezentanta Polski zabrał jego agent - Jarosław Kołakowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką
- Po tym sezonie, kiedy Kamil był kontuzjowany - pamiętamy ten mecz ze Szwecją, w którym grał z urazem - w kolejnym to się na nim odbiło, a dodatkowo przyplątał się spadek. Teraz chcemy, żeby Kamil trafił do dobrego zespołu - powiedział w wywiadzie dla TVP Sport.
Według Kołakowskiego rozmowy wciąż trwają. Przedstawiciel piłkarza nie chciał zdradzać zbyt dużo. Czy istnieje szansa, że Glik powróci na polskie boiska? - Na to pytanie nie chcę odpowiadać - odpowiedział krótko agent.
- Szukam Kamilowi klubu, rozmowy trwają. Główne miejsce to rynek włoski. Tamtejsze kluby dopiero teraz zaczynają dobierać zawodników. Zobaczymy jak to się potoczy - podsumował.
Zobacz też:
Ujawnia, co Santos przekazał PZPN. "Nikt w związku w to nie wierzył"
Dublet na inaugurację i nowa umowa. Lech Poznań zatrzymał swojego piłkarza na dłużej