Na mocy ogłoszonego w środę porozumienia piłkarz związał się z "Kolejorzem" do połowy 2025 roku.
- Filip to wciąż młody zawodnik, w styczniu skończył 21 lat, a już ma niesamowite doświadczenie, bo rozegrał grubo ponad 100 meczów w pierwszej drużynie Lecha. Pokazuje na boisku odpowiednią jakość i widać, że rośnie z meczu na mecz, stając się ważną postacią w szatni. Znalazł się przed tym sezonem w radzie drużyny, w Gliwicach miał okazję założyć opaskę kapitana. Liczymy, że w tym sezonie będzie na boisku jednym z liderów i pociągnie nas do sukcesów - powiedział dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.
W sobotnim meczu 1. kolejki PKO Ekstraklasy z Piastem Gliwice (2:1) 21-latek zdobył dla drużyny Johna van den Broma 2 gole. W poprzednim sezonie natomiast uzbierał 43 występy we wszystkich rozgrywkach, strzelając 8 bramek i dokładając do nich 4 asysty.
Łącznie w pierwszej drużynie Marchwiński ma już 132 spotkania (19 goli i 5 ostatnich podań), w tym 98 w PKO Ekstraklasie.
- To jest mój klub, jestem jego wychowankiem i ostatnio z dumą miałem okazję po raz pierwszy nosić w trakcie ligowego spotkania kapitańską opaskę. Staram się twardo stąpać po ziemi i wiem, że wciąż muszę mocno pracować, żeby zrobić progres w swojej grze i stawać się lepszym piłkarzem. "Kolejorz" to idealne miejsce dla rozwoju dla młodego zawodnika, stąd decyzja o pozostaniu - stwierdził Marchwiński.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką