To już przesądzone. Kolejna gwiazda w Arabii Saudyjskiej

Getty Images / Etsuo Hara / Na zdjęciu: Sadio Mane
Getty Images / Etsuo Hara / Na zdjęciu: Sadio Mane

Sadio Mane wkrótce opuści Europę. Po nieudanej przygodzie z Bayernem Monachium Senegalczyk przeniesie się do Arabii Saudyjskiej i będzie występował w jednym zespole z Cristiano Ronaldo.

Praktycznie nie ma dnia, by nie pojawiła się informacja, że kolejny piłkarz przenosi się do Arabii Saudyjskiej. Nie inaczej jest tym razem - Bayern Monachium doszedł do porozumienia z Al-Nassr w kwestii transferu definitywnego Sadio Mane.

Bawarczycy oczekiwali za Senegalczyka ok. 32 miliony euro plus bonusy. Z kolei Al-Nassr było gotowe zapłacić 37 milionów, więc wygląda na to, że oba kluby spotkały się w połowie drogi.

Bardzo dobrze poinformowany w temacie transferów do Arabii Saudyjskiej jest Fabrizio Romano. Kilka minut po godz. 16 potwierdził, że Mane wkrótce zostanie ogłoszony jako nowy zawodnik Al-Nassr. To efekt intensywnych rozmów przedstawicieli obu klubów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny

Do spełnienia zostały jedynie formalności, tzw. papierkowa robota. Następnie Mane przejdzie testy medyczne i jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to zostanie zaprezentowany jako nowy zawodnik 9-krotnego mistrza Arabii Saudyjskiej.

Tym samym Senegalczyk dołączy do innych wielkich postaci, które są już w tym zespole, na czele z Cristiano Ronaldo. Kontrakty z Al-Nassr podpisali też Alex Telles, Marcelo Brozović i Seko Fofana, a nie zapominajmy, że w kadrze znajdują się też tacy zawodnicy, jak David Ospina czy Anderson Talisca.

31-latek trafił do Bayernu w 2022 roku z Liverpoolu. Do tej pory rozegrał 38 spotkań, w których strzelił dwanaście goli i zanotował sześć asyst. Nie potrafił odnaleźć się w nowym otoczeniu i od dawna pojawiały się głosy, że chętnie spróbowałby nowego wyzwania.

CZYTAJ TAKŻE:
Dembele odejdzie z Barcelony? Sensacyjny transfer na ostatniej prostej
Skończyło się na strachu. Piłkarz Lecha Poznań uniknie przymusowego odpoczynku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty