Choć był to wyłącznie sparing, to kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć El Clasico, z pewnością na nudę nie narzekali. Tempo meczu było wręcz zawrotne, a goli mogło być zdecydowanie więcej. To była uczta dla fanów futbolu (relację z tego spotkania przeczytasz TUTAJ).
Górą z tego starcia wyszła FC Barcelona, która zdobyła aż trzy bramki. Przy żadnej udziału nie miał Robert Lewandowski. Trzeba przyznać, że Polak nie zachwycił. Kapitan naszej reprezentacji był niewidoczny, jego koledzy z drużyny rzadko kierowali do niego podania.
Można powiedzieć, że występ Lewandowskiego był dyskretny. Tak jak i jego wpis, który zamieścił po zakończonym spotkaniu.
"Pierwsze El Clasico w tym sezonie" - napisał Robert Lewandowski, załączając do tego zdjęcie z radości piłkarzy FC Barcelony po zdobytej bramce.
Dodajmy, że to nie było ostatnie spotkanie FC Barcelony w ramach turnieju towarzyskiego w Stanach Zjednoczonych. Już 2 sierpnia o godzinie 5:00 (czasu polskiego) Duma Katalonii zmierzy się z AC Milanem.
Zobacz także:
Zaskakująca oferta za Kyliana Mbappe
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za "kot"! Fantastyczne parady bramkarza
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)