Od kilku dni Hiszpan nie jest już zawodnikiem wicemistrzów Polski. Łącznie Carlitos wystąpił w Legii Warszawa w 75 meczach. Zdobył 25 bramek i dorzucił 11 asyst. Wraz ze stołecznym klubem zdobył mistrzostwo Polski i krajowy puchar.
Znacznie lepiej wyglądał jego pierwszy sezon w Legii, gdy zdobył 16 bramek. To zaowocowało transferem do Al-Wahda FC za 3 miliony euro. Teraz Legia nie otrzyma ani złotówki, natomiast zaoszczędzi sporo pieniędzy, które musiałaby przeznaczać na pensję 33-latka.
Carlitos nie miał szans na regularną grę w Legii Warszawa, bowiem wyżej w hierarchii napastników byli od niego Tomas Pekhart, Marc Gual i Blaz Kramer. Zawodnik dobrze prezentował się na zgrupowaniu w Austrii, ale nie zagrał w sparingach z Karabachem i RB Salzburg, co oznaczało, że nie ma dla niego miejsca w Legii.
Teraz 33-latek swoją karierę kontynuował będzie w Grecji. Według miejscowych mediów, lada moment przejdzie testy medyczne i podpisze 2-letni kontrakt z PAS Lamia.
Jak podkreśla portal lamiara.gr, Hiszpan w ciągu 2 lat gry w Lamii zgarnie łącznie 600 tys. euro netto, stając się drugim najlepiej opłacanym piłkarzem w historii greckiego klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Stanął przy Messim i się rozpłakał. To syn wielkiej gwiazdy
[b]
[/b]
Zobacz także:
Media. Hit transferowy staje się faktem. Barca straci gwiazdę
Polak może zmienić klub we Włoszech