FC Barcelona zwolniła miejsce w kadrze. Nadchodzi transfer

Getty Images / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony
Getty Images / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony

W zimowym okienku FC Barcelona sięgnęła po 21-letniego Juliana Araujo. Meksykanin nie zdążył jeszcze zadebiutować w Dumie Katalonii, a już trafił na wypożyczenie. Obrońca wzmocnił ligowego rywala Barcy, a klub zrobił miejsce dla nowego obrońcy.

Po tym, jak FC Barcelona na koniec zimowego okienka transferowego sprzedała Hectora Bellerina, sięgnęła po Juliana Araujo. Pierwotnie jednak stwierdzono, że mistrz Hiszpanii spóźnił się o 18 sekund z dopełnieniem wszystkich formalności. Dyrektor sportowy Mateu Alemany tłumaczył to awarią komputera.

Ostatecznie jednak doszło do zwrotu akcji i Duma Katalonii zaprezentowała 21-latka, z którym podpisała kontrakt do 30 czerwca 2026 roku. Prawy obrońca wciąż jednak czeka na swój debiut w Barcie. Wiadomo jednak, że nie dojdzie do niego w najbliższym sezonie.

Wszystko przez to, że mistrz Hiszpanii poinformował o wypożyczeniu Araujo. Jego nowym klubem został ligowy rywal Barcelony, a mianowicie beniaminek Primera Division - UD Las Palmas.

Powodem takiej decyzji jest potencjalny transfer nowego prawego defensora. Blaugrana zrobi wszystko, by ściągnąć Joao Cancelo z Manchesteru City, o którego zabiega Xavi. Jeżeli do tego nie dojdzie, najprawdopodobniej do Barcy trafi Ivan Fresneda z Realu Valladolid.

Wypożyczenie Araujo do beniaminka może okazać się bardzo dobrym ruchem. Jeżeli uda mu się wywalczyć miejsce w pierwszym składzie i rozegra sezon na poziomie La Ligi, to po powrocie do Barcelony może otrzymać swoją szansę.

Przeczytaj także:
Alarm w Napoli. Niepokojące informacje o Zielińskim
PSG "wypycha" Mbappe z klubu. Kolejny dowód

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Stanął przy Messim i się rozpłakał. To syn wielkiej gwiazdy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty