Kluby z Bliskiego Wschodu podbiły bieżące okno transferowe w Europie. Na dobrą sprawę próżno wypatrywać jednego dnia, w którym znany piłkarz, grający dotąd na Starym Kontynencie nie zdecydowałby się na transfer do Arabii Saudyjskiej, naturalnie w pogoni za wielkimi pieniędzmi. Do ośrodków bardzo aktywnych na giełdzie bez wątpienia należy Al-Hilal FC.
Klub z Rijadu sprowadzając Malcoma, Sergeja Milinkovicia-Savicia, Kalidou Koulibaly'ego i Rubena Nevesa tego lata wydał już prawie 180 milionów euro na transfery. To jednak nie zaspokaja jego wielkich ambicji.
Saudyjczycy najpierw kusili Lionela Messiego, lecz ten postawił na Inter Miami. W związku z tym ustawili się w kolejce po Kyliana Mbappe. Francuz natomiast również nie był zainteresowany przenosinami na Półwysep Arabski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To będzie bramka roku?! Takiego uderzenia nikt się nie spodziewał
Al-Hilal nie składa broni i wciąż walczy o jeszcze jeden duży transfer, który zwieńczy wszystkie pozostałe. Tym samym na celowniku klubu z Arabii Saudyjskiej znalazł się Victor Osimhen. Nigeryjczyk to król strzelców Serie A z poprzedniego sezonu i najlepszy zawodnik SSC Napoli, aktualnego mistrza Włoch.
Łatwo się domyślić, że Azzuri nie kwapią się, by sprzedać swoją największą gwiazdę.
W rozstaniu z nią miały pomóc ogromne pieniądze, które znalazły się na stole. Mowa o 140 milionach euro, a przynajmniej tyle według Bena Jacobsa, zaoferowano klubowi z Neapolu.
Sam Osimhen po zmianie miejsca pracy miałby zarabiać okrągły milion funtów tygodniowo.
Czy jednak Nigeryjczyk ulegnie pokusie? Wątpliwe. Na Półwyspie Apenińskim konsekwentnie odrzucają oferty Al-Hilal.
Kontrakt niespełna 25-letniego napastnika obowiązuje do czerwca 2025 roku. Jak widać, ośrodek z Arabii Saudyjskiej jednak wcale nie zamierza się poddawać.
Zobacz także:
- Manchester City pobił rekord transferowy i... trudno się dziwić. Ogromne wzmocnienie stało się faktem
- Oficjalnie. Manchester City pobił rekord transferowy i... trudno się dziwić. Ogromne wzmocnienie stało się faktem