Powtórzył zdarzenie z debiutu. Ruch Chorzów nie był w takiej sytuacji od szesnastu miesięcy

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Tomas Pekhart i Konrad Kasolik
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Tomas Pekhart i Konrad Kasolik

Ruch Chorzów w Warszawie zobaczył, że do ligowej czołówki brakuje mu sporo. Nie tylko w aspektach piłkarskich. Boleśnie przekonał się o tym obrońca Niebieskich Konrad Kasolik.

Gdyby na początku meczu Legii Warszawa z Ruchem Chorzów strzał Filipa Starzyńskiego poszybował kilka centymetrów niżej, to Niebiescy być może byliby w stanie bardziej zagrozić Wojskowym na ich stadionie.

Strzał doświadczonego pomocnika trafił w poprzeczkę, a później indywidualne błędy zawodników z Cichej 6 kończyły się dla Ruchu w najgorszy z możliwych sposobów. W efekcie, bez większych problemów, gospodarze wygrali 3:0.

W 23. minucie z boiska usunięty został obrońca Ruchu Konrad Kasolik. Po błędzie Macieja Sadloka z asekuracją nie zdążył wspomniany zawodnik i naprzeciwko Jakuba Bieleckiego wyszedł Marc Gual.

ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"

Kasolik starał się gonić zawodnika Legii, a ten w sprytny sposób, zmieniając tor biegu, sprawił, że piłkarz Ruchu przypadkowo podciął byłego gracza Jagiellonii. Reakcja Guala po decyzji sędziego pokazała wyraźnie, że piłkarz Legii miał taki zamysł, aby doprowadzić do swojego upadku. W tej sytuacji przepisy są jednoznaczne. Przypadek czy nie, Konrad Kasolik musiał opuścić boisko.

Nie była to pierwsza czerwona kartka obrońcy Ruchu w ostatnich latach. W debiucie w chorzowskiej drużynie, jesienią 2019, Konrad Kasolik także wyleciał z boiska za faul taktyczny. Wówczas Ruch, w rozgrywkach III ligi, gościł we Wrocławiu i na sztucznej murawie rywalizował ze Ślęza. Sytuacja miała miejsce w 36. minucie, chorzowianie przegrali 0:2, a mecz kończyli w dziewiątkę.

Dodajmy, że wykluczenie Konrada Kasolika było pierwszą czerwoną kartką dla zawodnika Ruchu w meczu ligowym od 27 kwietnia 2022 roku. Wówczas w II lidze, w spotkaniu w Puławach z Wisłą (0:0), z boiska wyrzucony został Rusłan Zubkow.

Czytaj także:
Kontrowersje po karze dla Podolskiego. "Ma uderzyć kogoś w twarz?"
Pierwsze dyskwalifikacje w PKO Ekstraklasie

Komentarze (1)
avatar
Blajpios
8.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Przepisy są nieubłagane w takim wypadku". Tylko, że to jest świństwo. Niby obecnie można dać kartkę, o ile się nie mylę, za "nurkowanie". To co tu było innego, jak nurkowanie Guala? To nie zaw Czytaj całość