Przedstawiciele Interu Miami spoglądają w kierunku legend FC Barcelony. Klub Davida Beckhama w tylko ostatnich tygodniach zakontraktował Lionela Messiego, Sergio Busquetsa czy Jordiego Albę.
Wydawało się, że następny w kolejce będzie Andres Iniesta. Utytułowany zawodnik pożegnał się z japońskim Vissel Kobe i właściwie nic nie stało na przeszkodzie, by znowu grał w jedynej drużynie z Messim (więcej TUTAJ).
Iniesta był o krok od Interu, ale ostatecznie związał się z Emirates Club. W nocy z poniedziałku na wtorek odbyła się oficjalna prezentacja piłkarza. Transfer gwiazdy stał się faktem. Na spotkaniu z kibicami 39-latek pojawił się w towarzystwie szejków, a także swoich synów ubranych w koszulki FC Barcelony i reprezentacji Hiszpanii.
Przeprowadzka Iniesty do Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest niemałą niespodzianką. Należy wziąć pod uwagę, że Emirates Club to beniaminek tamtejszej ligi. Hiszpan będzie bezwzględnie największą gwiazdą zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Raków pisze piękną historię. Cypryjczycy kolejną przeszkodą
Iniesta w 2018 roku wyjechał z Europy i przez pięć kolejnych sezonów występował w Japonii. Wcześniej przez 22 lata był związany z "Dumą Katalonii".
Czytaj więcej:
Młody Polak przeniósł się do AC Milanu. Duża szansa przed nim
Historyczne zwycięstwo Puszczy. Rodziło się w bólach