"Negocjacje między Al Ahli a Napoli w sprawie Piotra Zielińskiego trwają. Formalna oferta jest taka sama od niedzieli, a saudyjski klub naciska, aby tak się stało" - napisał w mediach społecznościowych doskonale zorientowany na rynku transferowym Fabrizio Romano.
Najważniejszą informację zostawił jednak na koniec. "Jest już zielone światło ze strony zawodnika" - dodał.
Najpewniej zatem dni, a może nawet tylko godziny dzielą Piotra Zielińskiego od transferu z SSC Napoli do Al-Ahli SC.
Saudyjczycy mocno naciskają na transfer, bo zdają sobie sprawę, jak wartościowym graczem jest reprezentant Polski. Ekipie spod Wezuwiusza zaoferowali 25 mln euro.
Zieliński natomiast w Al-Ahli ma podpisać trzyletni kontrakt, na mocy którego co roku na kontro naszego zawodnika ma wpłynąć 15 mln euro.
To kosmiczne warunki zwłaszcza w porównaniu z tym, co władze mistrzów Włoch proponowali mu jeżeli chodzi o przedłużenie kontraktu. Dotychczas w Neapolu mógł liczyć na 4,2 mln euro rocznie, a na mocy nowej umowy te zarobki miały... spaść do 3,5 mln. Jak na kluczowego gracza w drużynie to raczej dość zaskakujący krok.
Zieliński trafił do SSC Napoli w sierpniu 2016 roku. W trakcie siedmiu sezonów rozegrał dla tego klubu 329 meczów (zaliczył 47 goli i 44 asysty), a w minionym sezonie sięgnął z nim po upragnione mistrzostwo Włoch.
Zobacz także:
To on ma zastąpić Zielińskiego w Napoli
Helikopter, psy. Belgowie szykują się na przyjazd Polaków
ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"