Michniewicz zabrał głos po porażce. "Czekam na transfery"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Prowadzona przez Czesława Michniewicza drużyna Abha przegrała na inaugurację sezonu ligi saudyjskiej z Al-Hilal 1:3. - Zmierzyliśmy się ze wspaniałym zespołem - skomplementował rywali po spotkaniu polski szkoleniowiec.

Nie tak zapewne wyobrażał sobie początek przygody z ligą saudyjską Czesław Michniewicz. Prowadzona przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Abha, uległa na własnym boisku Al-Hilal 1:3. Hattrickiem w zespole rywali popisał się były piłkarz Barcelony - Malcom.

- Zmierzyliśmy się ze wspaniałym zespołem, posiadającym świetnych graczy takich jak choćby Koulibaly czy Milinković-Savić - powiedział podczas pomeczowej konferencji prasowej Michniewicz.

- W pierwszej połowie udało nam się osiągnąć pozytywny wynik i to było dla nas dobre, jednak w drugiej części Al-Hilal pokonał nas jakością swoich graczy - dodał.

I faktycznie, do przerwy na tablicy wyników widniał remis 1:1, a przy golu zdobytym przez Abhę asystował Grzegorz Krychowiak. W drugiej części spotkania do siatki trafiali już jednak tylko goście.

- Al-Hilal w drugiej połowie było w stanie przejąć kontrolę nad meczem co stanowiło dla nas wielkie zagrożenie - ocenił Michniewicz.

Szkoleniowiec podkreślił także, że liczy na to, że jego drużyna znacząco wzmocni się podczas trwającego okienka.

- Czekam na transfery zarówno na rynku lokalnym jak i zagranicznym. Tak, aby wzmocnić siłę naszego zespołu w nadchodzących meczach. Potrzebujemy 5 zagranicznych piłkarzy i 5 lokalnych graczy - ocenił Michniewicz.

Czytaj także:
Media. Sergio Ramos wybrał nowy klub
Jest objęty sankcjami. Polak odpowiada

ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód

Źródło artykułu: WP SportoweFakty