"Dramat i czysta kompromitacja". Eksperci bezlitośni dla Pogoni Szczecin

Pogoń Szczecin może już pożegnać się z marzeniami o fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Wszystko przez kompromitującą porażkę z KAA Gent (0:5). Eksperci bardzo szybko znaleźli winnego.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
To nie tak miało być. KAA Gent już po pierwszym meczu może świętować awans do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Belgijski zespół wygrał z Pogonią Szczecin aż 5:0. Ogromna w tym zasługa bramkarza Bartosza Klebaniuka. Golkiper Pogoni popełnił kilka fatalnych błędów, a i defensywa szczecinian się nie popisała.

Eksperci szybko znaleźli winnego. Niestety, Klebaniuk o tym meczu będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Piłkarze KAA Gent bezlitośnie korzystali z podarowanych prezentów.

"Gramy bez bramkarza. Chłop się nie podniesie" - napisał na Twitterze Michał Kołodziejczyk.

"Wiadomo, że Pogoń nie jest tu faworytem, ale mimo wszystko budujesz jakieś nadzieje, mnóstwo analiz, odpraw, treningów, jakieś plany A, B, dziesiątki godzin pracy wielu ludzi, a na koniec wystawiasz Klebaniuka, który wszystko ci resetuje. Parszywe uczucie" - dodał Tomasz Ćwiąkała.

"Pogoń Szczecin musi sprowadzić bramkarza w letnim oknie transferowym. Nie można było zagrać gorszej połowy, wszystkie możliwe błędy odhaczone. To się może skończyć bardzo nieprzyjemnym wynikiem" - wskazał Paweł Machitko.

"Pogoń całkowicie bezradna. Przykro się patrzy na drużynę w ekstraklasie jednak będącej jakością, tak kompletnie bez pomysłu" - ocenił Michał Kołodziejczyk.

"Pogoń wystroiła się na puchary w odświętny garnitur, a na nogach klapki Kubota..." - napisał Tomasz Urban.

"Katastrofa Pogoni. Odważnie siadać do frytek bez obsadzonej bramki. Pogoń jako pierwsza zaczyna psuć to europejskie lato" - podsumował Radosław Nawrot.

"Pogoń nie była faworytem, to fakt. Ale pierwsza połowa w wykonaniu Portowców była dramatem i czystą kompromitacją. O występie Bartosza Klebaniuka już nic nie powiem, szkoda się już nad nim pastwić..." - napisał Maciej Łanczkowski.

Czytaj także:
Klub z Hiszpanii chce gwiazdę Rakowa
Ronaldo bohaterem. Zapewnił swojej drużynie finał (WIDEO)

ZOBACZ WIDEO: Trzy polskie kluby w fazie grupowej pucharów? "Jest o co się bić"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×