Sprawdzian dla Legii. Trener Austrii Wiedeń zapowiada defensywę i kontry

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Trener Austrii Wiedeń Michael Wimmer
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Trener Austrii Wiedeń Michael Wimmer

- Nie możemy przez 90 minut tylko biegać za piłką. Musimy mieć własną inicjatywę - mówi trener Austrii Wiedeń Michael Wimmer przed pierwszym meczem z Legią Warszawa w III rundzie el. Ligi Konferencji Europy. Początek w czwartek o godz. 19.

Po losowaniu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy w Warszawie były dobre nastroje, bo można było trafić zdecydowanie gorzej niż na Austrię Wiedeń. Wicemistrz Polski będzie faworytem, ale trzeba to będzie jeszcze pokazać na boisku.

Można spodziewać się, że Legia będzie dominować i mieć optyczną przewagę. Trudno, żeby było inaczej, skoro trener Michael Wimmer z góry zapowiada defensywę i czekanie na kontry.

- Potrzebujemy kompaktowej postawy każdej formacji. Będziemy skupiać się nie na dominacji w posiadaniu piłki, tylko na defensywie i płynnym przejściu do ataku. Musimy przy tym pamiętać, że nie możemy przez 90 minut tylko biegać za piłką, a posiadać też własną inicjatywę. Jeżeli się to uda, jestem dobrej myśli - mówił Wimmer na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Raków pisze piękną historię. Cypryjczycy kolejną przeszkodą

Trener Kosta Runjaić mówił parę godzin wcześniej, że nie obawia się żadnego piłkarza Austrii. Z kolei szkoleniowiec rywala doceniał stołeczny zespół.

- To bardzo mocna drużyna, ale na tym etapie nie ma łatwych przeciwników. Przed nami trudne wyzwanie. Zobaczymy w jakim miejscu jesteśmy, bo mecze z takimi drużynami pokazują nam, co jeszcze możemy poprawić - przyznał trener Wimmer.

Początek meczu Legia Warszawa - Austria Wiedeń w czwartek o godz. 19. Transmisja w TVP Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty. Rewanż zostanie rozegrany tydzień później w Wiedniu.

CZYTAJ TAKŻE:
Kabaret. Niewytłumaczalne, co zrobił bramkarz Pogoni Szczecin [WIDEO]
Brutalnie wybudzeni z pięknego snu. Pogoń przerywa świetną passę polskich drużyn

Źródło artykułu: WP SportoweFakty