Real Sociedad oficjalnie poinformował o pozyskaniu Bryana Fiabemy na zasadzie wolnego transferu. Piłkarz podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia o ten sam okres. Póki co ma wzmocnić drużynę rezerw, którą czeka sezon na trzecim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii.
Do lipca 20-latek był graczem Chelsea FC, ale występował tam jedynie w zespołach juniorskich. Jesienią ubiegłego roku został wypożyczony do Forest Green Rovers, w którym zagrał 12 meczów w League One. Ponadto był powoływany do młodzieżowej reprezentacji Norwegii.
Fiabema od czasu wygaśnięcia kontraktu z Chelsea pozostawał wolnym agentem i wzbudził zainteresowanie m.in. Śląska Wrocław. Fakt złożenia mu oferty wyjawił na Twitterze dyrektor sportowy David Balda. "Za nami ponad miesiąc negocjacji, a sam zawodnik do ostatniego momentu rozważał umowę tylko z dwoma zespołami" - czytamy we wpisie.
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód
Real w poprzednim sezonie La Liga zajął 4. miejsce i dzięki temu zagra w Lidze Mistrzów. Podczas tego okna transferowego jego działacze są jednak powściągliwi na rynku. Drużynę wzmocnili jedynie Hamari Traore i Andre Silva wypożyczony z RB Lipsk.
Co ciekawe Śląsk niedawno pozyskał jednego z piłkarzy baskijskiego klubu Petera Pokornego. Oprócz tego zespół wzmocniło latem kilku innych graczy, ale to ponoć nie koniec ruchów.
Czy w Śląsku powinni żałować, że nie udało im się sprowadzić Fiabemy? 
na Instagramie 
na Facebooku 
