Nie udało się FC Barcelonie zdobyć kompletu punktów w pierwszej kolejce La Liga. Drużyna Xaviego swoją grą w starciu z Getafe CF tłumów nie porwała i musiała w niedzielnym, wyjazdowym zadowolić się tylko jednym "oczkiem".
To spotkanie, w którym nie doczekaliśmy się bramek. Zobaczyliśmy w nim jednak aż trzy czerwone kartki. Jako pierwszy - za uderzenie łokciem w twarz Gastona Alvarez w końcówce pierwszej połowy - z boiska wyleciał zawodnik Barcelony, Raphinha (od 1:02).
W drugiej części spotkania siły się wyrównały, ponieważ drugą żółtą kartkę w meczu otrzymał Jaime Mata (od 1:19). Ale to nie koniec. Ostatni czerwony kartonik ujrzał trener Blaugrany - Xavi (od 1:39). Arbiter wyrzucił go z ławki za krytykowanie decyzji sędziowskich.
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"
Szkoleniowiec katalońskiego klub był oburzony, gdy sędzia nie dostrzegł faulu na wychodzącym na czystą pozycję Abde Ezzalzoulim. FC Barcelona szukała swoich szans, ale ostatecznie niedzielne spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Nie można nie wspomnieć także o świetnej, zmarnowanej szansie Roberta Lewandowskiego (od 1:32), który otrzymał idealne dośrodkowanie w pole karne, ale finalnie nie udało mu się skierować głową piłki do bramki.
Skrót z meczu Getafe CF - FC Barcelona można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
"Był zdesperowany". Tak oceniono grę Lewandowskiego
Kolorowo w meczu FC Barcelony. Bezradny Robert Lewandowski