Kolejna inwestycja na stadionie Rakowa. Koszt to 16 mln złotych
Infrastruktura to największy problem Rakowa Częstochowa. Obiekt mistrzów Polski już wkrótce doczeka się kolejnej modernizacji. To jednak kropla w morzu potrzeb. Koszt to 16 milionów złotych.
Infrastruktura to największy problem Rakowa. Stadion ma zbyt małą pojemność, by odbywały się na nim mecze fazy grupowej europejskich pucharów. Planowana jest przebudowa obiektu przy pomocy środków centralnych (więcej TUTAJ), ale to melodia przyszłości. To jednak nie wszystkie prace, jakie są przewidywane na Rakowie.
Chodzi o tzw. II etap rozbudowy Centrum Piłki Nożnej na stadionie Rakowa. Inwestycja ma poprawić infrastrukturę okołostadionową, w tym warunki treningu i regeneracji zawodników. Projekt ten został uzgodniony wcześniej z klubowymi działaczami. Koszt to 16 milionów złotych.
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"To projekt uzgodniony wcześniej z klubem. Miasto ma zabezpieczony wkład własny oraz prawomocne pozwolenie na budowę. Inwestycja ma zostać dofinansowana ze środków ministerialnych.
- Obecnie jesteśmy na etapie rozstrzygania przetargu wykonawczego na drugi etap rozbudowy Centrum Piłki Nożnej na stadionie Rakowa. Miasto jest przygotowane na wydatek rzędu nieco ponad 16 mln zł. To wkład własny miasta plus dofinansowanie z poprzedniej edycji ministerialnego konkursu dotyczącego inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu - powiedział WP SportoweFakty rzecznik UM Częstochowy, Włodzimierz Tutaj.
- Prace związane z II etapem powinny zakończyć się do końca przyszłego roku. Dodam, że miasto od dawna było przygotowane do realizacji tego zadania. Mamy zapewniony wkład własny, dokumentację i pozwolenie na budowę, ale przeciągnęła się kwestia rozstrzygnięcia przez ministerstwo programu, do którego miasto - w uzgodnieniu z klubem - aplikowało - dodał Tutaj.
Ostatecznie środki udało się otrzymać i ten etap prac nie jest zagrożony. Nie wpłynie to jednak na zgodę na organizację meczów fazy grupowej europejskich pucharów w Częstochowie. Bez względu na to, czy Raków zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów czy Ligi Europy.
Czytaj także:
Złe informacje dla Duńczyków przed Rakowem. Chodzi o kibiców
Szczęsny mówi szczerze, co zrobiłby z ofertą z Arabii