Selekcjoner powołał Arkadiusza Recę już na czerwcowe mecze z Niemcami (1:0) i Mołdawią (3:2), ale z udziału w nich wyeliminowała go kontuzja kolana. Więcej TUTAJ. Na 16. występ w drużynie narodowej 28-latek czeka już od marca 2022 roku, ale nie może być inaczej.
Gdy zbliża się bowiem termin zgrupowania reprezentacji, Recy na przyjazd do Polski nie pozwala zdrowie. We wrześniu ubiegłego roku Czesław Michniewicz nie mógł z niego skorzystać ze względu na uraz.
Z walki o miejsce w kadrze na MŚ 2022 wyeliminowała go kontuzja. A gdy w marcu debiutował Santos, obrońca Spezii również był niedysponowany. Wcześniej też omijał zgrupowania z powodu kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: Tylko spójrz, co zrobili przed meczem z Realem Madryt. "Ojcze nasz"
Na starcie nowego sezonu Reca robi jednak wszystko, by Santos o nim nie zapomniał. Przed tygodniem w meczu Pucharu Włoch z Venezią (2:2, k. 4:3) asystował przy golu Mirko Antonucciego, a w niedzielę na inaugurację rozgrywek Serie B sam trafił do siatki FC Suedtirol (3:3).
Asysta i bramka po dwóch meczach to bardzo dobry bilans lewego obrońcy. Santos nie powinien przejść obojętnie obok jego występów. Tym bardziej że z obsadą jego pozycji Portugalczyk, podobnie jak jego poprzednicy, ma duży problem.
Po spadku z Serie A w Spezii pozostali wszyscy Polacy. Bartłomiej Drągowski nadal jest numerem jeden w bramce. Przeciwko Suedtirolowi skapitulował trzykrotnie, ale dwa razy z rzutu karnego. Szymon Żurkowski w pierwszym ligowym meczu grał od 1. do 58. minuty. Na boisku zabrakło oczywiście kontuzjowanego Przemysława Wiśniewskiego.
Santos powołania na wrześniowe mecze eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi (07.09) i Albania (10.09) ogłosi tuż przed rozpoczęciem zgrupowania reprezentacji, ale piłkarze dowiedzą się o nominacjach wcześniej.