Wpuścił pięć bramek i zakończył karierę. Gwiazdor Hollywood zabrał głos

Getty Images / Matthew Ashton / Na zdjęciu: Ben Foster
Getty Images / Matthew Ashton / Na zdjęciu: Ben Foster

Po sobotnim meczu Wrexhamu AFC ze Swindon Town (5:5) Ben Foster postanowił zakończyć karierę. Na jego decyzję zareagował już jeden ze współwłaścicieli klubu Wrexham - Ryan Reynolds.

Podobną decyzję Ben Foster podjął już w poprzednim roku. Natomiast w marcu wznowił karierę i został nowym bramkarzem piątoligowego Wrexham AFC. To właśnie angielski golkiper przyczynił się do awansu walijskiego zespołu do League Two.

Ostatnie spotkanie ze Swindon Town nie było już tak udane dla niego. Wpuścił bowiem pięć bramek, ale jego drużyna ostatecznie zremisowała w tym meczu. Kiedy emocje opadły po sobotnim starciu, 40-latek zszokował kibiców swoimi słowami.

Ben Foster poinformował, że kończy piłkarską karierę. - Uczciwa prawda jest taka, że ​​moje występy w tym sezonie nie osiągnęły poziomu, jakiego od siebie wymagam i czuję, że teraz jest właściwy czas na przejście na emeryturę - powiedział za pośrednictwem strony internetowej klubu.

- Kiedy podejmowałem tę decyzję, w pierwszej kolejności było nie tylko to, co było najlepsze dla mnie, ale także dla klubu. Podjęcie tej decyzji daje teraz klubowi wszelkie możliwości oceny różnych opcji przed zamknięciem okienka transferowego - dodał.

Ryan Reynolds wraz z drugim współwłaścicielem Wrexhamu Robem McElhenneyem przekonali Bena Fostera do kontynuacji kariery. Reynolds emocjonalnie odniósł się do ostatnich słów 40-letniego bramkarza.

- Kocham tego faceta. Dziękuję za wszystko, Ben - powiedział gwiazdor Hollywood, cytowany przez "Sky News".

W swoim CV Ben Foster miał takie kluby jak m.in. Stoke City (2001-2005), Manchester United (2005-2010), Birmingham City (2010-2012). Najwięcej występów bramkarz zanotował jednak w West Bromwich Albion, bo aż 223 spotkania.

Zobacz też:
Zabawa zaczęła się na dobre. Na razie bez Lewandowskiego

Komentarze (0)