Gabriego Veigę można śmiało obwołać jedną z nadziei hiszpańskiego futbolu. W minionym sezonie rozegrał on dla pierwszej drużyny Celty Vigo łącznie 39 meczów (w tym 36 w La Liga). W ramach nich jedenastokrotnie umieścił piłkę siatce.
Wychowanek "Celestes", mimo swego wielkiego talentu, nie zadebiutował jeszcze w dorosłej kadrze. Póki co swój kraj reprezentował na poziomie zespołów U-18 (cztery mecze) oraz U-21 (dziewięć spotkań).
W ostatnich dniach wydawało się, że młody pomocnik zasili SSC Napoli i będzie grał w jednym zespole z Piotrem Zielińskim. Nic bardziej mylnego. Już w wieku 21 lat Veiga zaczął myśleć o pieniądzach i wszystko wskazuje na to, że zasili szeregi saudyjskiego Al-Ahli SC.
ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle
[b]
[/b]Decyzja młodego Hiszpana wywołała wiele krytycznych komentarz, bowiem do tej pory do Arabii Saudyjskiej przenosili się głównie doświadczeni piłkarze, którzy chcą dorobić wielkie pieniądze na zakończenie kariery. Veiga wyceniany jest przez portal “Transfermarkt” na 30 mln euro.
- Żenujące - napisał piłkarz Realu Madryt pod postem włoskiego dziennikarza informującym o transferze młodego pomocnika.
Veiga w Al-Ahli dołączy do takich piłkarzy jak Riyad Mahrez, Allan Saint-Maximin, Franck Kessie, Roberto Firmino czy Edouard Mendy.
Zobacz także:
Pucharowa jesień w Warszawie? Legia rozpocznie ważny dwumecz
Legia może, ale nie musi? "Nikt nikomu nie urwie głowy"