Przypomnijmy, że do skandalicznych scen doszło po finale mistrzostw świata kobiet. W trakcie ceremonii medalowej Luis Rubiales przekroczył pewną granicę i nie tylko serdecznie wyściskał Jennifer Hermoso, ale również pocałował ją w usta.
Do zachowania prezydenta RFEF odniosła się FC Barcelona. Duma Katalonii wydała w tej sprawie oświadczenie (treść prezentujemy poniżej).
"Po Nadzwyczajnym Zgromadzeniu RFEF, które odbyło się w ten piątek, wydaje się, że wyjaśnienia udzielone przez prezydenta Federacji, pana Rubialesa, były wystarczające dla obecnych członków Zgromadzenia, którzy mieli prawo ratyfikować jego urząd" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
"Jednak FC Barcelona chce podkreślić, że uważa za całkowicie niewłaściwe i niefortunne zachowanie prezydenta RFEF podczas obchodów mistrzostw świata wygranych przez hiszpańską drużynę kobiet. Są to fakty, które uważamy za godne ubolewania, które sam pan Rubiales uznał za błąd i za które przeprosił" - dodano
"W obliczu tych nieuzasadnionych faktów FC Barcelona zobowiązuje się do dalszego wspierania sportu kobiet, pełnej równości kobiet i mężczyzn w świecie sportu i ogólnie społeczeństwa, gwarantując bezpieczeństwo kobiet w sporcie i potępiając wszelkie działania, które naruszają nasze zasady i statuty" - zakończono.
Wydawało się, że oczywistym będzie to, że po takim skandalu Rubiales zrezygnuje ze swojej posady. Okazuję się jednak, że nic takiego się nie wydarzy (czytaj TUTAJ).
Dodajmy, że 46-latek nie uniknie jednak kary. Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) postanowiła wszcząć w tej sprawie postępowanie dyscyplinarne (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).
Zobacz także:
Brzęczek apeluje do Santosa