Włosi zachwyceni Zielińskim. Sypią się komplementy

PAP/EPA / Cesare Abatte / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
PAP/EPA / Cesare Abatte / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

SSC Napoli bez większych problemów pokonało US Sassuolo 2:0 w meczu włoskiej Serie A. Z dobrej strony pokazał się Piotr Zieliński. Polaka doceniły włoskie media.

Mistrzowie Włoch świetnie rozpoczęli sezon. W drugiej kolejce Serie A SSC Napoli odniosło drugie zwycięstwo i jest wiceliderem tabeli. Tym razem zespół z Neapolu poradził sobie z US Sassuolo. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 na korzyść najlepszej drużyny minionego sezonu we Włoszech.

83 minuty zagrał Piotr Zieliński. Był to dobry mecz polskiego pomocnika, który latem był bliski przenosin do Arabii Saudyjskiej, ale ostatecznie zdecydował się pozostać w Neapolu. Polak miał nawet szansę na zdobycie bramki, ale zabrakło mu dokładności.

Występ Zielińskiego doceniły włoskie media, przyznając mu noty od "szóstki" do "siódemki" w dziesięciostopniowej skali. "Jedynka" oznacza w niej występ poniżej krytyki, a "dziesiątka" to po prostu klasa światowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on jest niesamowity! Tylko spójrz, co potrafi zrobić z piłką

"Tańczył i dogrywał, bawił się piłką, zachwycał kibiców. Zawsze grał celnie, gdy otwierały się wolne miejsca" - zachwyca się Polakiem serwis tuttonapoli.net, który jego grę ocenił na "siódemkę".

"Podnosi jakość gry, wykonując akcje, które sprawiają, że Sassuolo kręci się w kółko" - dodaje calciomercato.com, oceniając Polaka na 6,5. Z kolei serwis calcionapoli.it przyczepił się do "zepsutej spektakularnej akcji" i dał Zielińskiemu "szóstkę".

"Zawsze miło jest widzieć, jak jako mistrz porządkuję grę w najbardziej skomplikowanych momentach" - chwali Zielińskiego włoski Eurosport, który jego grę w starciu z Sassuolo ocenił na 6,5.

Noty Piotra Zielińskiego:

Eurosportcalcionapoli24Skytuttonapoli.netcalciomercato.com
6,5 6 6,5 7 6,5

Czytaj także:
Pięć bramek w Białymstoku i nowy lider PKO Ekstraklasy
W końcu był szczęśliwy. Lewandowski skomentował przełamanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty