Nie ma wątpliwości co do tego, że Sergio Ramos jest jednym z najlepszych środkowych obrońców XXI wieku. Hiszpan przez wiele lat stanowił o sile Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii. W obu tych ekipach był nieodzowną postacią, ale do czasu.
W pewnym momencie stało się jasne, że defensor nie prezentuje już aż tak wysokiego poziomu i powoli schodził na drugi plan. Z Królewskich definitywnie odszedł w 2021 roku, gdy przeniósł się do Paris Saint-Germain. Niedawno opuścił zespół mistrza Francji i dotychczas pozostaje bez nowego klubu.
W ostatnich dniach wydawało się, że Hiszpan trafi do Al-Ittihad, ale do gry w tym temacie wszedł jeszcze jeden klub. Z informacji podanych przez Fabrizio Romano wynika, że ofertę 37-latkowi przedstawiła Sevilla FC.
Właśnie ze względu na tę propozycję Ramos wciąż nie dał ostatecznej odpowiedzi saudyjskiej drużynie. Hiszpańska ekipa szuka wzmocnienia defensywy, choć oczywiście okno transferowe jest już zamknięte. Natomiast zatrudnianie zawodników bez kontraktu jest dozwolone i możliwe.
Według Matteo Moretto z portalu Relevo negocjacje pomiędzy Hiszpanem i andaluzyjskim zespołem są bardzo zaawansowane i niewykluczone, że wkrótce zakończą się podpisaniem kontraktu. Dla środkowego obrońcy byłby to powrót na stare śmieci, bo ten reprezentował barwy Sevilli (drużyn młodzieżowych i pierwszego zespołu) w latach 2002-2005.
Czytaj też:
Dwie asysty bramkarzy w meczu Legii
Szaleństwo w szlagierze Premier League!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę