Tak chcą oczyścić atmosferę. Kadrowicze dostali zgodę od Santosa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed kolejnymi spotkaniami eliminacji Euro 2024. W poniedziałek kadrowicze otrzymali zielone światło od Fernando Santosa na wspólną kolację, by wyjaśnić sytuację, o czym poinformował sport.pl.

Jak grom z jasnego nieba na reprezentację Polski spadł kolejny cios. Tym razem był nim wywiad Roberta Lewandowskiego przeprowadzony z Mateuszem Święcickim dla meczyki.pl i Eleven Sports.

W nim miała miejsce półtora godzinna rozmowa, w której polski napastnik nie gryzł się w język. I właśnie z tego powodu pojawiło się wiele niejasności i złych spojrzeń na naszą kadrę. Oberwało się m.in. Łukaszowi Skorupskiemu, któremu "Lewy" zarzucił kłamstwo ws. "afery premiowej".

Kilka wątków, które interesowały innych dziennikarzy Lewandowski wyjaśnił na poniedziałkowej konferencji prasowej. I na obecny moment wszystko wskazuje na to, że sprawa ta niejako została zamknięta.

Obecnie trwa odbudowa relacji w naszej reprezentacji. Świadczy o tym wspólna kolacja, na którą w poniedziałek wybrali się wszyscy kadrowicze. Dostali oni zielone światło od Fernando Santosa, by wyjaśnić wszelkie zawiłości, o czym donosi Dawid Szymczak z portalu sport.pl.

Czy przyniesie to efekty? O tym przekonamy się jeszcze w tym tygodniu. W czwartek Polacy rozegrają kolejny mecz el. Euro 2024, a ich rywalem będą Wyspy Owcze. Trzy dni później Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Albanią.

"Reprezentanci Polski wychodzą dzisiaj na luźną kolację we własnym gronie. Fernando Santos się zgodził, mają szczerze pogadać, wyjaśnić i spróbować usunąć 'trucizny'" - napisał Dawid Szymczak ze sport.pl.

Przeczytaj także: To dlatego Lewandowski udzielił głośnego wywiadu. "Ten wstrząs ma sens"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty