Kamil Grabara ma za sobą bardzo dobry okres w FC Kopenhadze i już od dłuższego czasu łączony był z europejskimi potęgami. Wymieniano m.in. Bayern Monachium, ale i inne uznane marki.
Ostatecznie Polak trafi do VfL Wolfsburg, w którym gra inny reprezentant biało-czerwonych Jakub Kamiński.
- Nie sądzę, że ludzie zawsze rozumieją, jak bardzo cenię bycie bramce Kopenhagi. To klub, który mi odpowiada, dlatego nikt nie powinien mieć wątpliwości, że dam z siebie wszystko w tym sezonie i dopiero wtedy skupię się na Wolfsburgu. Teraz wszystko kręci się wokół zdobycia mistrzostwa, pucharu i wyjściu z grupy w Lidze Mistrzów - powiedział Grabara.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!
Transfer dojdzie do skutku 1 lipca przyszłego roku. Ani FC Kopenhaga, ani VfL Wolfsburg nie poinformowały o kwocie odstępnego, natomiast ostatnio duńskie media informowały o 12-13 milionach euro. Ponadto, w umowie została zawarta klauzula, która pozwoli ekipie z Bundesligi ściągnąć do siebie Grabarę już w styczniu.
Fabrizio Romano poinformował, że Liverpool otrzyma 2,7 miliona euro, bo zagwarantował sobie 20 proc. od kolejnego transferu. Zatem łączna wartość transakcji wyniesie 13,5 miliona euro.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się wcześnie dojść do porozumienia z zawodnikiem i klubem. Kamil odegrał dużą rolę w sukcesach FC Kopenhagi w ciągu ostatnich dwóch lat. Mamy nadzieję, że w tym sezonie będzie kontynuował rozwój i cieszymy się, że od przyszłego sezonu będzie częścią naszego zespołu - powiedział dyrektor sportowy VfL Sebastian Schindzielorz.
Polak ma być w Wolfsburgu następcą Koena Casteelsa, który odejdzie z klubu po dziewięciu latach po zakończeniu obecnego sezonu.
Grabara jest bramkarzem FC Kopenhagi od sezonu 2020/21. Dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Danii. Dwa razy wywalczył też awans do Ligi Mistrzów. Został też wybrany bramkarzem roku w lidze duńskiej.
CZYTAJ TAKŻE:
"Doszło do nieporozumienia". Zgrzyt między Xavim a Lewandowskim
Kapitan Legii nagle padł na kolana! Teraz wszystko się wyjaśniło