Fernando Santos: Jestem do dyspozycji. Wierzę w powodzenie tej misji

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Fernando Santos
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Fernando Santos

To była kolejna wyjazdowa kompromitacja reprezentacji Polski. Biało-czerwoni przegrali z Albanią 0:2. Nie zasłużyliśmy na taki wynik - mówił Fernando Santos przed kamerą "Polsatu Sport".

Przegrana w Albanii sprawia, że reprezentacja Polski ponownie musi liczyć na potknięcia rywali. Nie jest już zależna od siebie.

- Weszliśmy w ten mecz bardzo dobrze. Momentem przełomowym był nieuznany gol. Najpierw była radość, a potem wszystko zostało ugaszone. Po tej sytuacji mecz się wyrównał, a rywale zdobyli bramkę, która nie zdarza się często - mówił Fernando santos przed kamerą "Polsatu Sport".

- W drugą połowę też weszliśmy dobrze, stworzyliśmy sobie sytuację Kuby Kamińskiego. Przeprowadziliśmy ofensywne zmiany, które miały pomóc, ale straciliśmy piłkę bardzo blisko pola karnego. Do końca próbowaliśmy, nie straciliśmy chłodnej głowy. Mieliśmy chęci, ambicje, ale niestety się nie udało. Taki jest futbol. Nie da się wszystkiego zrzucić na pecha lub szczęście, ale moim zdaniem nie zasłużyliśmy na taki wynik - komentował Portugalczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!

Po kompromitacji w Tiranie od razu pojawiły się głosy, że Fernando Santos powinien być zwolniony z funkcjo selekcjonera reprezentacji Polski.

- W piłce nożnej nigdy nie można mieć pewności, ale ja zawsze wierzyłem i nadal wierzę w powodzenie tej misji. Wiemy jednak, że już nie zależymy tylko od siebie. Nie jestem typem trenera, który rezygnuje. Dwa razy mi się to zdarzyło, ale było już po sezonie. Uznałem, że nie da się więcej zrobić. Teraz kontynuacja współpracy jest możliwa - mówił selekcjoner.

- Wygrałem w swoim życiu wiele tytułów, a później byłem krytykowany. Wygrałem mistrzostwo Europy w 2016 roku, później po mundialu w 2018 spotkała mnie mocna krytyka, a następnie wygrałem Ligę Narodów. Tak to w futbolu bywa. Wszystko zależy od federacji. Jeśli uzna, że lepszym wyjściem dla polskiej piłki będzie zmiana, to jestem do dyspozycji - przyznał.

CZYTAJ TAKŻE:
Jak przejść obok meczu? Przykład dają Lewandowski i Krychowiak
Reprezentant Polski nie gryzł się w język po blamażu w Albanii. Mocne słowa

Komentarze (28)
avatar
ubywatel rzepa
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
grosicki zrobil wejscie smoka na 0-2 
avatar
Marek Łukaszuk
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najbardziej boli ta niedokładność, te wszystkie wrzutki i dośrodkowania w pole karne bardzo niecelne. Lewandowski dostaje piłkę w środku pola i zamiast spróbować się z nią zabrać zrobić przewag Czytaj całość
avatar
Kierowca F1
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Reprezentacja trzepakowa gdzie tradycyjnie Lewandowski zapomina jak się strzela gole amnezja go atakuje... 
avatar
Pablo
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A może by tak powołać 11 Ukraińców zamiast tych naszych sierot co o własne nogi się potykają. Co jest winny selekcjoner reprezentacji skoro braki są w wyszkoleniu na poziomie trampkarzy. Dostał Czytaj całość
avatar
Stan33
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panie Santos jedz pan na urlop,przeciez nastepny mecz jest dopiero za miesiac,a przez telefon tez mozna przeprowadzic trening z tymi orlami.