Nie tak miały wyglądać eliminacje do Euro 2024. Reprezentacja Polski po pięciu meczach ma sześć punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli grupy E. Wyprzedzamy tylko Wyspy Owcze.
Niedzielna porażka sprawiła, że marzenia o awansie na Euro 2024 znacznie się oddalają. Teraz, aby awansować, Polacy muszą patrzeć także na rywali.
W trakcie spotkania w Tiranie działo się także na trybunach. Już od pierwszego gwizdka wrzało między kibicami. Albańczycy w 30. sekundzie meczu zaczęli rzucać odpalone race w pole karne Wojciecha Szczęsnego.
Później doszło do starcia na trybunach między kibicami obu państw. Musiała interweniować policja z Albanii. Sytuacja została szybko opanowana i mecz mógł być kontynuowany bez żadnych problemów.
Reprezentacja Albanii odniosła już trzecie zwycięstwo w tych eliminacjach. Oprócz nich zanotowali po jednym remisie i przegranej. Póki co przewodzą w tabeli grupy E, gdzie mają dwa punkty przewagi nad Czechami, lecz także jeden mecz rozegrany więcej.
Polacy także są po pięciu spotkaniach, lecz porażka w Tiranie była już trzecią w tych eliminacjach, co znacznie oddala szanse na awans na Euro 2024. Kadra Fernando Santosa ma jeszcze dziewięć punktów do zdobycia i dwa punkty straty do drugich Czechów.
Zobacz także:
Dość! Santos musi odejść (OPINIA)
Polacy przegrywają w piekle. To może być koniec tej reprezentacji