Powoli dobiega końca piłkarska kariera Roberta Lewandowskiego. Ten skończył już 35 lat, a jego obecna forma pokazuje, że nie jest już tym samym zawodnikiem, jakim był w swoim najlepszym okresie.
Mimo to "Lewy" zapisał się na kartach piłkarskiej historii. I nie może to nikogo dziwić, bo mówimy o piłkarzu, który pobił rekord strzelonych bramek w jednym sezonie Bundesligi, który należał do legendarnego Gerda Mullera.
W ostatnim czasie argentyński serwis Gol del Corazon stworzył listę 100 najlepszych piłkarzy w historii. Poinformowano o konkretnych wytycznych, wobec których do tego doszło.
Na czele zestawienia stanął Lionel Messi, uznany zatem za najlepszego piłkarza w historii. Za jego plecami znalazł się Cristiano Ronaldo, który przez długie lata toczył zaciętą rywalizację z Argentyńczykiem na różnych płaszczyznach. Podium uzupełnił Pele, czyli legendarny piłkarz, którym zachwycał się cały świat w dawnych latach. Podobnie jak Diego Maradona, który zajął czwartą lokatę.
Ponadto w pierwszej dziesiątce znaleźli się Alfredo Di Stefano, Xavi, Johan Cruyff, Paolo Maldini oraz Franz Beckenbauer. W całym rankingu nie zabrakło również miejsca dla Lewandowskiego. Umieszczono go w połowie stawki na 52. lokacie.
Przeczytaj także:
"Lewy" pominięty. Bolesny cios
ZOBACZ WIDEO: Afera za aferą. Winny porażki nie jest tylko Fernando Santos