Już ponad półtora roku trwa barbarzyńska wojna w Ukrainie wypowiedziana przez Władimira Putina w której giną tysiące żołnierzy i cywili. W związku z tym na całym świecie naród rosyjski obowiązują sankcje. Także w sporcie.
Niemalże od razu po rozpoczęciu agresji FIFA oraz UEFA zawiesiły reprezentację Rosji w rozgrywkach i od tamtej pory piłkarze z tego kraju nie reprezentują swojego kraju na arenie międzynarodowej w oficjalnych meczach.
Po tylu miesiącach od decyzji szefów rozgrywek piłkarskich jeden z nich - Aleksander Ceferin, czyli szef UEFA odniósł się do tego, kiedy przewidziany jest powrót Rosjan do rywalizacji międzynarodowej. Na obecną chwilę się na to nie zanosi.
- Rosjanie wrócą do piłki nożnej, dopiero gdy skończy się wojna w Ukrainie - mówi w rozmowie z portalem SportKlub w Serbii. To oznacza, że dopiero gdy skończy się agresja w Ukrainie to dopiero wtedy do rywalizacji wrócą piłkarze.
UEFA jest bezwzględna nie tylko dla piłkarzy, ale także dla innych podmiotów z Rosji. Przez wiele lat jednym z głównych sponsorów był rosyjski dostawca gazu - Gazprom. Po rozpoczęciu wojny także z nim została zerwana umowa.
- Należało to zrobić w ramach pewnego rodzaju symbolicznego aktu. Podczas meczów, które oglądają setki milionów ludzi, trudno reklamować tę firmę. Naprawdę mi przykro, ale musieliśmy to zrobić - zakończył Ceferin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata"! Można oglądać w nieskończoność
Zobacz także:
"To są naprawdę jakieś jaja". Jest wściekły na to, co zrobił Kulesza
"Lewy" przesądził o losie Santosa? Sensacyjna opinia z Portugalii