Szpakowski oburzony pomysłem ws. Lewandowskiego. "To jest chore"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Dariusz Szpakowski
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Dariusz Szpakowski

Dariusz Szpakowski nie może uwierzyć własnym uszom w to, co opowiada się w kontekście Roberta Lewandowskiego i reprezentacji Polski. - Łatwo zapominamy - powiedział legendarny dziennikarz w programie "Misja Futbolu".

Po ostatnich popisach reprezentacji Polski na naszych kadrowiczów wylała się fala krytyki. Nie uniknął jej też nasz kapitan Robert Lewandowski.

Gdy dodamy do tego jego głośny wywiad, jakiego udzielił Meczykom i Eleven Sports, gdzie mówił m.in. o braku osobowości w kadrze, dostało mu się ze zdwojoną siłą.

Nie brakowało głosów, że "Lewemu" powinno się odebrać opaskę kapitana, posadzić go na ławce czy może w ogóle nie powoływać na kolejne mecze. Uwierzyć w takie sugestie i pomysły nie mógł Dariusz Szpakowski.

ZOBACZ WIDEO: "Król Zlatan". Nie uwierzysz, na jaki pomysł wpadł Ibrahimović

Według niego nie ma takiej możliwości, bo piłkarz FC Barcelony nadal jest kluczowy. - Słyszę głosy, żebyśmy grali bez Lewandowskiego albo posadzili go na ławce. To jest chore - powiedział w programie "Misja Futbolu".

Szpakowski wrócił m.in. do meczu z Wyspami Owczymi. Nawet na tle takiego rywala doskonale było widać, czy Lewandowski jest potrzebny. - Łatwo zapominamy. Kto strzelił dwie bramki z Wyspami Owczymi? Myślę, że Robert na pewno jest tej reprezentacji potrzebny. Potrzebni są liderzy - dodał dziennikarz.

Szpakowski zdradził też kogo widziałby w roli nowego selekcjonera Biało-Czerwonych. To Michał Probierz. Dlaczego akurat on? Bo będąc selekcjonerem kadry U21 ma odpowiednią wiedzę i rozeznanie.

Dodajmy, że nazwisko następcy Fernando Santosa ma zostać ogłoszone w środę 20 września po zebraniu zarządu PZPN.

Polacy z kolei kolejne mecze w eliminacjach Euro 2024 rozegrają w połowie października. Wtedy zagramy na wyjeździe z Wyspami Owczymi (12.10.) oraz w domu z Mołdawią (15.10.).

Zobacz także:
"Nie mogę tego pojąć". Portugalczyk uderzył w PZPN
Gigantyczne pieniądze w Lidze Mistrzów. 32 kluby biją się o fortunę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty